Raport GUS na temat grudniowej stopy inflacji w zgodnej opinii wielu analityków pokrywał się z wcześniejszymi oczekiwaniami rynku. Tym samym w trakcie wtorkowego fixingu wzrosty były kontynuowane. Jednak mimo zwyżki większości papierów oraz bardzo dużych wartościowo niezrealizowanych nadwyżek kupna, pierwsze godziny notowań ciągłych wskazywały już na realizację zysków. Na tak gwałtowną zmianę nastrojów najpewniej wpływ miało niekorzystne otwarcie na rynkach zachodnioeuropejskich. Stosunkowo mocna przecena na rynkach niemieckim i angielskim może jednak stanowić wyłącznie ruch korekcyjny po zeszłotygodniowych bardzo silnych wzrostach. Od strony analizy technicznej najistotniejszy wciąż jest test poziomu oporu dla indeksu WIG przy wartości historycznego maksimum (20 760 pkt.). Większość oscylatorów już od kilkunastu sesji sygnalizuje negatywne rozbieżności dla ostatnich maksimów cenowych. Co prawda, takie sygnały często pojawiają się w silnych trendach wzrostowych, jeżeli jednak będą się one utrzymywały przy ponownej próbie podejścia indeksu do poziomu oporu, może to stanowić wymowne ostrzeżenie dla zwolenników analizy technicznej. Decyzje inwestorów będą ponadto uzależnione od informacji makroekonomicznych. Stan deficytu handlowego prawdopodobnie nie będzie zachwycający, jednak z drugiej strony bardziej optymistyczne powinny być dane o wielkości produkcji przemysłowej, która nabrała rozpędu szczególnie w ostatnim kwartale '99.