Na wczorajszej sesji nastąpiło dość gwałtowne odbicie się rynku w dół. Jednocześnie spadł poziom wolumenu, co świadczy, że obecne spadki są tylko korektą uprzedniej fali wzrostowej. Najbliższym wsparciem jest przyśpieszona linia trendu, która aktualnie leży na wysokości 18 600 pkt. Na tym samym poziomie znajduje się również bariera popytowa związana ze szczytem z marca 1998 roku. Wygląda więc na to, że spadki nie powinny być głębsze niż 1000 pkt. Istnieje szansa na to, że dzięki obecnej fali korekcyjnej rynek zdobędzie większą siłę potrzebną do wybicia się ponad poziom 20 760 pkt. Pewne potencjalne wsparcie leży także na wysokości 18 982 pkt., gdzie 3 stycznia na wykresie zostało ukształtowane lokalne maksimum. Negatywnym sygnałem jest zmiana kierunku ruchu na spadkowy na Wskaźniku Średnich Wykładniczych. Ewentualna zniżka MACD poniżej linii sygnalnej będzie silnym sygnałem do opuszczenia rynku. Do linii równowagi zbliża się Ultimate Oscillator. Jej pokonanie należy interpretować jako krótkoterminowy sygnał sprzedaży. RSI odbił się od poziomu 70 pkt., co potwierdza zmianę układu sił na rynku. Układ średnich arytmetycznych jest pozytywny. Średnia liczona z piętnastu sesji stanowi wsparcie na wysokości 19213 pkt.
Artur Gołębiewski
PARKIET GAZETA GIEŁDY