Michał Sołowow ma 10,35% głosów na WZA
Kielecki przedsiębiorca Michał Sołowow, kontrolujący trzy spółki giełdowe (Mitex, Cersanit i Echo Investment), zwiększył swój udział w kapitale Exbudu do ponad 10%. Jak powiedział PARKIETOWI, w przyszłym tygodniu złoży wniosek o zwołanie NWZA, które ma wprowadzić go do rady nadzorczej holdingu.
Po raz pierwszy M. Sołowow poinformował o zaangażowaniu w Exbud na początku stycznia br. Wówczas ogłosił, że dysponuje pakietem dającym prawo do 6,35% głosów na WZA. Wczoraj Exbud podał, że M. Sołowow zwiększył swój udział do 10,35% - Jest to zgodne z moimi oczekiwaniami. Dokupienie akcji wskazuje, że Michał Sołowow nie będzie inwestorem portfelowym, a zaangażowanie ma charakter długoterminowy - powiedział PARKIETOWI Andrzej Kasperek, analityk branży budowlanej z Centrum Operacji Kapitałowych Banku Handlowego.Wszystko wskazuje więc na to, że nowy akcjonariusz będzie nadal zwiększał swoje zaangażowanie, choć nieoficjalnie wiadomo, że wraz z podmiotami zaprzyjaźnionymi kontroluje już znacznie ponad 20% kapitału Exbudu. Teraz M. Sołowow chce także aktywnie wpływać na politykę firmy. - Zamierzam w przyszłym tygodniu złożyć wniosek o zwołanie NWZA Exbudu, na którym będą głosowane zmiany w składzie rady nadzorczej. Nie ukrywam, że zgłoszę swoją kandydaturę - powiedział PARKIETOWI Michał Sołowow.Poza chęcią wejścia do rady nadzorczej Exbudu, kielecki biznesmen chce zwołać NWZA, by spotkać się z największymi inwestorami finansowymi spółki, którymi są Bank Austria, Robert Fleming oraz posiadacze GDR-ów. - Jeżeli będę chciał realizować swoją koncepcję rozwoju Exbudu, to muszę porozumieć się z pozostałymi akcjonariuszami. Chcę im pokazać, jaką drogą powinna pójść spółka, aby wzrosła jej wartość rynkowa - uważa M. Sołowow.
Wszystko wskazuje na to, że zagraniczni akcjonariusze Exbudu poprą plany M. Sołowowa. Wydaje się, że są oni już trochę zniecierpliwieni niezadowalającymi efektami restrukturyzacji kieleckiego holdingu. Zdaniem analityków, M. Sołowow jest zbyt wytrawnym graczem, aby rozpoczynać walkę o przejęcie kontroli nad spółką nie mając poparcia większości akcjonariuszy.Chociaż Michał Sołowow i Witold Zaraska zapewniali, że nie mają wobec siebie wrogich zamiarów, z ostatnich wypowiedzi prezesa zarządu Exbudu wynika, że coraz bardziej obwia się nowego akcjonariusza. Prezes Zaraska uważa, że jest jednak w stanie zablokować próbę wrogiego przejęcia. Liczy zwłaszcza na pomoc zagranicznych inwestorów finansowych, którzy posiadają GDR-y. na łamach prasy wypowiadał się nawet, że popierają go właściciele dysponujący około 30% głosów na WZA.Michał Sołowow zapowiada, że będzie jeszcze próbował rozmawiać o strategii spółki z jej dotychczasowym zarządem. - Podejmowałem wielokrotnie próby porozumienia się z prezesem Zaraską. Moje wejście do Exbudu nie oznacza, że musi on odejść. Jednak musimy się porozumieć w kwestii dalszej działalności przedsiębiorstwa - powiedział M. Sołowow. Jego zdaniem, realizowana przez kielecką firmę wizja rozwoju jest zbyt ogólna i nie wskazuje wymiernych korzyści dla akcjonariuszy.
GRZEGORZ ZYBERT