Polityka pieniężna USA znów niepokoi inwestorów

We wtorek międzynarodowy rynek kapitałowy zdominowały obawy przedpodwyżką stóp procentowych przez Fed. Po poniedziałkowym spadku Dow Jones wzrósł przed południem tylko nieznacznie, podobnie jak Nasdaq. Obniżyły się natomiast wszystkie czołowe indeksy europejskie.

Nowy JorkW poniedziałek na Wall Street nastąpiła wyraźna zniżka notowań. Dow Jones stracił 243,54 pkt. (2,16%), S&P spadł o 2,76%, a Nasdaq o 3,29%. Russell 2000 obniżył się o 2,06%.Początek sesji wtorkowej przyniósł umiarkowany wzrost Dow Jonesa, ale wśród ekspertów utrzymywały się obawy, że spodziewana w przyszłym tygodniu podwyżka stóp procentowych może pobudzić dalszą wyprzedaż akcji czołowych spółek, mimo ich korzystnych wyników finansowych. Wczoraj pozytywnie na nastroje uczestników rynku mogły wpłynąć pokaźne zyski największego producenta układów scalonych do telefonów komórkowych - Texas Instruments - oraz potentata branży rozrywkowej Walt Disney. Ceny akcji obu firm wzrosły, staniały natomiast walory spółek: Coca-Cola, Hewlett-Packard i Microsoft. Początkowy wzrost notowań został przyhamowany i przed południem Dow Jones podniósł się o ponad 6 pkt. (0,06%). Dow Jones Composite Internet Indeks zyskał 0,25%, a Nasdaq, po poniedziałkowym, czwartym pod względem wielkości spadku punktowym, wzrósł o 0,36%.LondynObawy przed zaostrzeniem polityki pieniężnej w USA oraz brak wyraźnych impulsów z Wall Street sprzyjały spadkowi cen akcji na giełdzie londyńskiej. Szczególnie chętnie pozbywano się walorów banków, zwłaszcza Lloyds TSB i HSBC, które są najbardziej wrażliwe na podwyżkę stóp procentowych. Spadły też notowania spółki telekomunikacyjnej Vodafone AirTouch oraz producenta silników lotniczych Rolls Royce. Zainteresowaniem inwestorów cieszyły się natomiast papiery dostawcy gazu ziemnego BG i towarzystwa ubezpieczeniowego Norwich Union. FT-SE 100 spadł o 105,7 pkt. (1,66%).FrankfurtWe Frankfurcie jednym z nielicznych jaśniejszych punktów był wzrost notowań koncernu Siemens po poniedziałkowej publikacji bardzo korzystnych rezultatów finansowych. Tymczasem świadomość, że za kilka dni bank centralny USA może podwyższyć oprocentowanie, zniechęciła inwestorów do kupowania akcji. DAX Xetra stracił 122,35 pkt. (1,77%).ParyżParyski CAC-40 zakończył sesję na poziomie o 93,36 pkt. (1,64%) niższym niż dzień wcześniej. Rozczarowanie wynikami sprzedaży Pinault Printemps-Redoute spowodowały pokaźny spadek notowań tej firmy. Staniały też akcje LVMH oraz spółek high-tech Equant, STMicroelectronics i Cap Gemini. Odrobiły początkowe straty walory Canal Plus, natomiast wbrew ogólnemu trendowi zyskały na wartości papiery przedsiębiorstwa chemicznego Schneider. Ogólny niepokój budziła perspektywa zaostrzenia polityki pieniężnej w USA.TokioReagując na poniedziałkowy spadek nowojorskich indeksów, tokijski Nikkei 225 stracił 161,18 pkt. (0,85%). Jednak akcje czołowych spółek high--tech staniały w umiarkowanym stopniu, a niektórych nawet zdrożały. Inwestorzy liczyli bowiem na wzrost zainteresowania tymi walorami ze strony mających wkrótce powstać funduszy inwestycyjnych. Wczorajszy spadek notowań wiązano też ze stopniowym dostosowywaniem się przez japoński rynek do spodziewanej podwyżki stóp procentowych w USA oraz prawdopodobnej korekty na Wall Street.Podczas sesji poniedziałkowej wzrosły notowania NEC i Softbanku, a także giganta telekomunikacyjnego NTT. Po początkowej zwyżce spadła natomiast cena akcji Sony. Najchętniej pozbywano się papierów przedsiębiorstw hutniczych, które dzień wcześniej cieszyły się wśród uczestników tokijskiego parkietu wyjątkowym wzięciem.HongkongNiepomyślne wieści z poniedziałkowej sesji na giełdzie nowojorskiej sprawiły, że w Hongkongu przeważył umiarkowany spadek notowań. Hang Seng obniżył się o 64,51 pkt. (0,43%), a przed większą zniżką uchronił go popyt na walory firmy Cable & Wireless, która prowadzi rozmowy w sprawie ewentualnej fuzji z Singapore Telecommunications. Dużym zainteresowaniem ciesyły się także akcje Hutchison i Cheung Kong, jak również China Telecom (Hong Kong). Ponadto zdrożały papiery spółki Pacific Century CyberWorks, która zapowiedziała utworzenie internetowego joint venture z partnerem z USA.

Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI