Na wczorajszej sesji wartość indeksu rynku równoległego nieznacznie wzrosła. Fala korekcyjna uległa wyhamowaniu na wysokości lokalnego szczytu z 3 stycznia. Zwyżka nie została jednak potwierdzona przez wolumen, co wskazuje na kontynuację spadków. Sytuacja jest o tyle niekorzystna, że po wybiciu się z formacji głowy z ramionami we wtorek indeks WIRR pokonał linię trenu wzrostowego. W związku z wyczerpaniem się zasięgu minimalnego wybicia z formacji, obecnie można się spodziewać wykształcenia trendu bocznego. Gdyby jednak spadki uległy przedłużeniu, to silne wsparcie znajduje się już na poziomie 2056 pkt., gdzie położony jest dołek z 5 stycznia tego roku. Następna bariera popytowa usytuowana jest dopiero na wysokości 1950 pkt. Układ średnich arytmetycznych jest charakterystyczny dla rynku byka. Mimo ostatnich spadków wszystkie średnie nadal rosną. Wykres indeksu znajduje się poniżej średniej liczonej z piętnastu sesji, która teraz stanowi opór na wysokości 2200 pkt. Wskaźniki przebywają w strefach neutralnych. Ultimate Oscillator i Wskaźnik Zmian pozostawiają dużo miejsca dla zniżki indeksu. Jedynie CCI informuje o lekkim wyprzedaniu. Oscylator Średnich Wykładniczych oddala się od linii sygnalnej w kierunku równowagi. Dopiero pokonanie tego poziomu może spowodować trwalszą zmianę trendu.
ARTUR GOŁĘBIEWSKI
PARKIET GAZETA GIEŁDY