Na piątkowej sesji indeks rynku równoległego zyskał na wartości 2,6% i ukształtował się na poziomie 2230 punktów. Niestety, wzrostu WIRR-u nie potwierdziły obroty, które były mniejsze niż na poprzedniej sesji. Trzeba jednak pamiętać o tym, że niskie obroty zostały spowodowane m.in. redukcją kupna na ComArchu, który jest liderem drugiego parkietu pod względem obrotów. Pocieszające jest, że po przebiciu SK-15, WIRR ponownie znalazł się powyżej średnich z 15, 45 i 100 sesji. MACD dopiero zaczyna wytracać dynamikę spadków i do odwrócenia niekorzystnej sytuacji na tym oscylatorze jeszcze długa droga. Pozytywne jest, że RSI odbił od poziomu równowagi i lekko zwyżkuje. Po uprzednim przebiciu linii równowagi, powrócił nad nią Ultimate. Pozytywna jest udana obrona górnego ograniczenia kanału wzrostowego, z którego na początku br. wydostał się WIRR. Indeks odbił się od linii trendu stanowiącej to ograniczenie i teraz najważniejsze jest pokonanie lokalnego szczytu WIRR-u z 14 stycznia br. Będzie to zadanie dość trudne, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że na drodze indeksu znajduje się linia trendu wzrostowego poprowadzona przez jego lokalne dna utworzone w ostatnich dwóch miesiącach 1999 roku. Niedawno linia ta była wsparciem dla WIRR-u, po jej przebiciu w dół stała się oporem.

Zbigniew Bętlewski

M AmerBrokers