Wczorajszy wzrost indeksu NIF o 2,7% doprowadził jego poziom do wartości 56,9 pkt. Nastąpił również niewielki, ale jednak wzrost obrotów, co ma pozytywny wydźwięk. Wydaje się, że po ustanowieniu 25 stycznia lokalnego minimum, poziom 52,8 pkt. powinien stanowić dosyć solidne wsparcie przed potencjalnymi spadkami. Dodatkowo na tej samej wysokości przebiega ostatnie wsparcie wynikające z podziału Fibbonacciego, wykreślonego na ostatnim dwumiesięcznym wzroście z końca ub.r. Jeśli wzrost będzie kontynuowany, to pierwszym oporem powinien być dołek z 5 stycznia, kiedy to została osiągnięta wartość 58,4 pkt. Przełamanie tej bariery otworzyłoby drogę akcjom narodowych funduszy inwestycyjnych do tegorocznych szczytów, co w tej chwili wydaje się mało prawdopodobne. Ostatnio mamy do czynienia z częstym wzajemnym przecinaniem się średnich kroczących i indeksu, co sugeruje kształtowanie się trendu bocznego.Co do wskaźników technicznych, to widać poprawę przede wszystkim w tym, że od około dwóch tygodni na większości z nich można wyznaczyć wzrostowe linie trendów. Obecnie oscylatory poruszają się w swoich strefach neutralnych. Natomiast MACD po zakończeniu spadków przyspieszył wzrosty i znajduje się coraz bliżej linii sygnalnej.

CEZARY MITRUS

BM BGŻ S.A.