Pażur poszukuje inwestora finansowego
Przez ostatnie sesje obrót akcjami warszawskiej hurtowni papierosów Pażurzachowuje się dziwnie. Podczas gdy przeciętny wolumen obrotu oscyluje wokół kilku tysięcy akcji, na jednej sesji obrót zwiększa się do 340 tys. papierów, by już kolejnego dnia wszystko wróciło do normy.
Prawdopodobnie takie przetasowania akcjonariatu wiążą się z prowadzonymi aktualnie rozmowami zarządu Pażura na temat wejścia do spółki inwestora finansowego.Codzienne gwałtowne zmiany cen akcji Pażura związane są ze strukturą jego akcjonariatu (trzech dużych właścicieli) i wynikającą z tego minimalną płynnością walorów. Free float wynosi bowiem zaledwie kilka procent kapitału, co - przy niewielkim zainteresowaniu spółką - dodatkowo ułatwia spekulacyjne wzrosty. W środę obroty zwiększyły się ponadstukrotnie w porównaniu z przeciętnymi, jednak przebieg fixingu i dogrywki wskazuje na to, że cała transakcja została już wcześniej dokładnie umówiona. Przy tak nagłym wzroście zainteresowania (połączonym z 4,4-proc. spadkiem kursu) nie zanotowano bowiem żadnej redukcji, zaś już na wczorajszej sesji kurs spółki spokojnie powrócił do ceny z wtorku, czyli 16 zł.Katarzyna Zaremba, prezes zarządu Pażura, powiedziała PARKIETOWI, iż pomimo że pakiet akcji, które zmieniły właściciela, stanowił 7,4% kapitału (ze względu na uprzywilejowanie części papierów stanowi to niespełna 2,8% głosów), trudno jest stwierdzić, kto mógł być uczestnikiem tej transakcji. - Do tej pory nie otrzymaliśmy żadnego komunikatu w tej sprawie - stwierdziła K. Zaremba. Przyznała jednak, że spółka jest w trakcie poszukiwań inwestora finansowego, co być może było powodem zwiększonego zainteresowania.
Adam Mielczarek