Prognozy Karen Notebook
Radykalną poprawę wyników finansowych planuje w br. Karen Notebook. Spółka chce również zmienić rynek notowań z CeTO na GPW. Walczy także o zwrot podatku VAT.Karen Notebook zamierza zakończyć ten rok zyskiem brutto w wysokości 3,23 mln zł, przy 118,73 mln zł przychodów ze sprzedaży. Zdecydowanie najlepszy ma być dla firmy IV kwartał. Przychody mają wówczas wynieść 41,87 mln zł, a zysk netto 2,15 mln zł. Lepsze mają być także wyniki Grupy Kapitałowej (zysk brutto 5,48 mln zł, przy 165,75 mln zł przychodów).Plany są optymistyczne, zwłaszcza jeśli porównać je z wynikami ubiegłorocznymi. Po trzech kwartałach 1999 r. spółka notuje 4,84 mln zł straty netto, przy 54,83 mln zł przychodów. Plany na ub.r., po zweryfikowaniu ich w dół, przewidują stratę netto w wysokości 4,5 mln zł i 83,5 mln zł przychodów. Pierwotne założenia, zaprezentowane w prospekcie emisyjnym, mówiły o prawie 5 mln zł zysku.Grupa Kapitałowa, zamiast pierwotnie planowanych 6,7 mln zł zysku, zamierza zakończyć 1999 r. 7,33 mln zł straty netto (przy przychodach na poziomie 103,9 mln zł wobec zakładanych wcześniej 160 mln zł). - Ostateczne wyniki spółki i grupy będą trochę gorsze od prognozowanych, ze względu na utworzenie dodatkowych rezerw - powiedział PARKIETOWI Jan Rogaczewski, dyrektor finansowy Karen.W jaki sposób spółka zamierza osiągnąć radykalną poprawę wyników w tym roku? - Prowadzimy reorganizację firmy. Wprowadziliśmy zarządzanie finansami i sprzedażą. Jesteśmy w stanie w ciągu kilku dni reagować na wszelkie nieprawidłowości. Z wyprzedzeniem informujemy dostawców o naszych zamówieniach. To wszystko owocuje wzrostem sprzedaży i obniżką kosztów. Mamy bardzo dobre, doświadczone oddziały odpowiedzialne za sprzedaż. Teraz dodatkowo je motywujemy - powiedział dyr. Rogaczewski.Spółka nie uwzględniła w prognozie ewentualnego zwrotu podatku VAT. Firma domaga się ponad 2,7 mln zł, a jej spółka zależna - Polsystem 2 - dalszych 3,2 mln zł. Wprawdzie NSA oddalił skargę firmy na bezczynność urzędu skarbowego, ale Karen nie zamierza rezygnować z walki o pieniądze. - Spotykamy się w tej sprawie z przedstawicielami resortu finansów oraz urzędu skarbowego. Jesteśmy dobrej myśli - powiedział J. Rogaczewski.Spółka zadebiutowała na CeTO w połowie listopada 1999 r., po zakończonych niepowodzeniem próbach wejścia na giełdowy parkiet. Podczas debiutu za jej akcje płacono po ok. 5 zł, tj. 1/3 ceny emisyjnej walorów sprzedawanych na początku ub.r. w ofercie publicznej. Wczoraj walorami Karen handlowano po 6,6-7,45 zł, a wzrost kursu w ostatnim czasie miał zapewne związek z hossą na walorach firm informatycznych.Spółka planuje na wiosnę podjąć kolejną próbę zmiany rynku notowań i wejść na GPW. KPWiG prowadzi przeciwko niej postępowanie, które ma wyjaśnić, czy spółka naruszyła obowiązki informacyjne. Nie zakończyło się ono na razie żadnymi decyzjami.
K.J.