OFE będą kupować spółki teleinformatyczne

Do styczniowych wzrostów spółek teleinformatycznych lepiej były przygotowaneśrednie OFE niż największe. Te ostatnie bowiem przy inwestycjach w tę branżębrały pod uwagę bardziej płynność spółek niż perspektywy ich rozwoju.

W styczniu akcje firm z branży teleinformatycznej, a przede wszystkim rozwijających działalność internetową, dały inwestorom największe zyski. Indeks WIG Teleinformatyka wzrósł w ubiegłym miesiącu o 14%, czyli prawie dwa razy więcej niż główny indeks WIG.Z analizy składu portfeli akcyjnych funduszy emerytalnych z końca ub.r. wynika, iż większość dużych OFE nie przewidziała takiego rozwoju sytuacji. Wprawdzie udział walorów firm teleinformatycznych w większości portfeli grubo przekraczał 10%, jednak była to głównie zasługa papierów TP SA. I tak walory firm z tego sektora (plus Agora, która zapowiedziała w ubiegłym miesiącu inwestycje w internet) stanowiły ponad 15% portfela akcyjnego OFE Commercial Union, ale po odjęciu TP SA ten udział był ponaddwukrotnie mniejszy (7,1%). Podobnie sytuacja wyglądała w przypadku innych dużych OFE, poza OFE Nationale-Nederlanden, gdzie udział tej branży w portfelu wynosił 17,2% (z TP SA - prawie 25%), oraz OFE Zurich Solidarni (19,6%, bez TP SA - 12,7%).Lepiej przewidziały koniunkturę średnie OFE, w których papiery spółek teleinformatycznych przekraczały 20% wartości portfela akcyjnego. Rekordzistą był PBK Orzeł, który w papierach z tej branży miał ponad 1/3 aktywów, z czego w akcjach TP SA niewiele ponad 6%. Jednak to nie ten fundusz uzyskał w styczniu największą stopę zwrotu - zapewne dlatego, iż udział akcji ogółem wynosił niespełna 20%. Akcje IT stanowiły więc w jego portfelu ponad 6%, czyli wzrost tej części aktywów o 14% daje tylko ok. 0,84% wzrostu wartości jednostki. Tymczasem OFE Pocztylion, który na GPW zaangażował na początku stycznia prawie 40% aktywów, miał w akcjach teleinformatycznych ponad 1/4 portfela akcji (ponad 22% bez TP SA). Wzrost WIG-u Teleinformatyka mógł mu więc dać przyrost wartości jednostki prawie o 1,5%. Jak powiedział PARKIETOWI Klaudiusz Wolny, wiceprezes PTE zarządzającego Pocztylionem, właśnie wzrost wartości spółek informatycznych był przyczyną osiągnięcia przez ten fundusz najwyższej stopy zwrotu w styczniu.Także inne średnie fundusze miały sporą część aktywów zaangażowaną w akcje teleinformatyczne. Najmniej OFE Dom, w przypadku którego udział tych papierów w całości inwestycji na GPW wynosił 16,4% (bez TP SA - 10,1%).Sytuacja wśród najmniejszych OFE była zróżnicowana - od funduszy bardzo zaangażowanych w tym sektorze (np. w przypadku OFE Kredyt Banku wynosiło ono prawie 1/3 portfela akcyjnego) do wprost unikających tej branży (OFE Pioneer zaangażował w te spółki zaledwie 4,3% portfela akcyjnego).Na dodatek, inwestycje OFE poza rynkiem podstawowym są rzadkością, co jest powodem m.in. znikomego udziału akcji CSS, Szeptela czy Ster-Projektu w portfelach funduszy. Jedynym wyjątkiem jest tutaj ComArch, którego udział w kapitalizacji GPW na koniec grudnia wynosił ok. 0,3%, a w portfelach OFE - 0,45%.- Moim zdaniem nie ma obecnie powodu, aby redukować udział tych akcji w aktywach. Jeśli więc będą płynęły składki, fundusze będą kupować walory spółek z tej branży - powiedział Klaudiusz Wolny.

Marek Siudaj