Indeks rynku podstawowego spadł w poniedziałek poniżej silnego wsparcia, jakim jest leżąca horyzontalnie linia przechodząca przez szczyt z marca 1994 roku. Oznacza to słabość byków i zapowiada dekoniunkturę w najbliższym okresie. Jedyną szansą na powstrzymanie spadków jest jeszcze linia trendu wzrostowego łącząca dołki z 15 listopada i 5 stycznia, która obecnie przebiega na wysokości 20 200 pkt. Potencjalnym wsparciem może się także okazać poziom szczytu z 14 stycznia. Nieznacznie zmniejszył się wolumen, co oznacza, że inwestorzy wierzą w dalszą zwyżkę rynku. Formację, która ukształtowała się w okresie ostatnich dwóch tygodni, można zinterpretować jako głowę z ramionami. Wczoraj nastąpiło przebicie linii szyi w dół. Minimalny zakres spadku to około 600 pkt. Wskaźnik MACD wygenerował sygnał sprzedaży, przecinając linię sygnalną. Stochastic Slow potwierdził ten sygnał powracając do obszaru neutralnego. Oscylator CCI spadł poniżej swojej średniej. Średnie arytmetyczne nadal wskazują na rynek byka. Średnia piętnastosesyjna znajduje się na wysokości 20 300 pkt. i stanowi silną barierę popytową. Podsumowując, ze względu na licznie występujące sygnały sprzedaży dobrą strategią będzie zamknięcie części pozycji.
Artur Gołębiewski
PARKIET GAZETA GIEŁDY