Po ubiegłotygodniowym runie na spółki internetowe, inwestorzy przystąpili do zmasowanej wyprzedaży papierów spółek teleinformatycznych. WIG spadł aż o 5,9%, do 21489 pkt. Gwałtowny odwrót od branży IT na fixingu sprawił, że większość firm tego sektora notowana była z redukcją sprzedaży, a w przypadku Prokomu pojawiła się nawet oferta sprzedaży.Zdaniem Sławomira Dębowskiego, analityka COK BH, zapowiedzią wczorajszych spadków był już przebieg piątkowej sesji na GPW. - Przecena spółek IT musiała kiedyś nastąpić. Chociaż wstrzelenie się w ten moment było podobne do trafienia w grze w ruletkę, to jednak pewne oznaki nadciągającej korekty widać było już w piątek. W przeciwieństwie do wcześniejszych sesji, gigantyczna oferta na Optimusie została wtedy wyczerpana w ciągu kilku minut - mówi S. Dębowski.Spadek cen z fixingu przeniósł się na notowania ciągłe, choć nastroje nie były tam już takie złe. Po początkowych spadkach, inwestorzy znowu zaczęli kupować np. Optimus, który zakończył sesję na poziomie 270 zł (otworzył się na 259 zł). Powodzeniem cieszyła się także Agora (148,5 zł).- Wygląda, że coś pękło i prawdopodobnie korekta potrwa przynajmniej dwa tygodnie - uważa S. Dębowski. Według analityków, świadczy o tym skala i głębokość przeceny. W środę zostaną ujawnione dane nt. styczniowego deficytu obrotów bieżących. Wyniesie on - w opinii rynku - 1,05 mld USD (w grudniu 1,64 mld USD).
G.B.