Leszek Balcerowicz nie odrzuciłby oferty objęcia stanowiska szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego - podał w poniedziałek Reuters. Przebywający w Londynie polski wicepremier powiedział wczoraj, że formalnie nie zwrócono się do niego w tej sprawie, po czym odmówił dalszych komentarzy.L. Balcerowicz oświadczył, że Polska chce dywersyfikować źródła zewnętrznego finansowania, a celem emisji 10-letnich euroobligacji o wartości 400 mln euro jest obecność na międzynarodowych rynkach finansowych, a nie konieczność finansowania deficytu budżetowego, który jest pokrywany z wpływów z prywatyzacji (w 2000 r. mają one wynieść 20,1 mld zł). Bez wypłat związanych z reformą emerytalną, deficyt budżetowy w 2000 r. wyniesie 1,3% PKB.L. Balcerowicz powiedział, że silny wzrost cen ropy i kryzys rosyjski są głównymi przyczynami zwiększonego deficytu obrotów bieżących, którego poziom wyniósł w styczniu br. ok. 7,8% PKB.
B.Ż., Reuters, Bloomberg