Ranking internetowych biur maklerskich według "Barron's"
W 1999 r. niemal połowa wszystkich zleceń inwestorów detalicznych na rynku amerykańskim złożona została za pośrednictwem internetowego biura maklerskiego - informuje tygodnik "Barron's", który już po raz piąty sporządził doroczny ranking tego rodzaju instytucji.
Zaobserwowano przy tym największy postęp, jeśli chodzi o jakość oferowanych usług przez internetowych brokerów. Wprawdzie nie oznacza to jeszcze, że handel papierami wartościowymi za pośrednictwem komputerowych sieci bliski jest już ideału, jednak cieszy się coraz większym zaufaniem ze strony inwestorów.Na uwagę zasługuje przede wszystkim zwiększająca się liczba instytucji świadczących usługi online. O ile w 1996 r., kiedy przygotowano pierwszy tego rodzaju ranking, zbadano tylko 12 biur maklerskich (za ich pośrednictwem dokonano 8% wszystkich transakcji detalicznych na rynku amerykańskim), o tyle teraz pod lupą znalazło się już ponad 100 instytucji. Szacuje się, że obecnie istnieje ok. 13 mln rachunków u internetowych brokerów, a rekordową liczbę 1,8 mln otwarto w IV kwartale ub.r. Wartość środków zgromadzonych na wirtualnych rachunkach ocenia się na 900 mld USD.Tworząc ranking brano pod uwagę wiele czynników, m.in. proces realizacji zlecenia, łatwość korzystania z internetowej strony biura, jakość i fachowość usług, wysokość prowizji. Koncentrowano się więc na tym, jak szybko inwestor może liczyć na realizację złożonego zlecenia i jaką będzie musiał od tego zapłacić prowizję. Ponadto oceniono jakość dostępu na stronie w internecie do notowań, wykresów, analiz i bieżących wiadomości z rynku. Wzięto pod uwagę także aspekty techniczne, tzn. czy np. strona jest szybko dostępna po wpisaniu adresu.Po uwzględnieniu wszystkich tych okoliczności okazało się, że miano lidera w 1999 r. przypadło w udziale National Discount Broker, co potwierdziło tezę, że większy wcale nie musi być lepszy. Firma ta wprowadziła w pełni profesjonalne usługi brokerskie dopiero w 1999 r. Na razie dysponuje 200 tys. wirtualnych rachunków, a więc zaledwie 10% tego, czym rozporządza np. E*Trade. Na stronie NDB inwestorzy mogą bardzo szybko odnaleźć bieżące wiadomości dotyczące rynku, ponadto prawie w czasie rzeczywistym uaktualnia się stan portfela. Wartość zgromadzonych środków na rachunkach firmy wynosi obecnie 1 mln USD.Na drugiej pozycji w tej klasyfikacji znalazło się biuro należące do banku inwestycyjnego Donaldson, Lufkin & Jenrette - DLJDirect, najlepsza tego rodzaju instytucja w 1998 r. Natomiast tuż za nim - wirtualne biuro utworzone w ub.r. przez Merrill Lynch.Uwagę zwraca fakt, że z roku na rok w rankingu spadają biura maklerskie uznawane za pionierów, jeśli chodzi o internetowy handel akcjami w USA - E*Trade (7. pozycja) i Charles Schwab (8.), który posiada ok. 25% wszystkich internetowych rachunków w USA. Zarzuca się im m.in., że ze względu na dużą liczbę rachunków w przypadku wzmożonej aktywności na giełdach zawieszają się ich systemy.
Ł.K.