Powolna dekoncentracja w ubezpieczeniach
Proces dekoncentracji rynku ubezpieczeniowego przebiega bardzo powoli - ocenia Państwowy Urząd Nadzoru Ubezpieczeń. Średnie roczne tempo rozpraszania wynosi 3%.
W 1995 r. udział w rynku 5 największych towarzystw mierzony wielkością składki brutto wynosił 84,6%. W zeszłym roku spółki te kontrolowały 75,3% sprzedawanych polis.Niewielkie zmianyW ostatnich latach pozycję znacząco wzmocniły młode towarzystwa na życie z kapitałem zagranicznym. Commercial Union, Amplico Life i Nationale Nederlanden kontrolowały w 1995 r. zaledwie 11,76% rynku, natomiast łączny ich udział w sprzedaży ubezpieczeń życiowych w zeszłym roku wyniósł 38,95%. W ciągu pięciu lat pierwsza piątka towarzystw oddała konkurentom niewiele ponad 3% sprzedaży polis życiowych, pierwszych dziesięć zakładów zaś zaledwie 1%. W tej dziedzinie zdecydowaną przewagę nad innymi mają cztery towarzystwa - oprócz wspomnianych trzech firm zagranicznych jest w tej grupie PZU Życie. Do czołowej czwórki należy w tej chwili 95,36% rynku.Trochę inaczej wygląda sytuacja wśród towarzystw majątkowych. Z danych wynika bowiem, że pierwszych pięć firm ubezpieczeniowych z tego działu kontrolowało 86,64% rynku w 1995 r., a do dziś oddało prawie 8%. Pierwszej dziesiątce odebrano przez te pięć lat ponad 4% rynku polis majątkowych. Dwa towarzystwa - PZU i Warta - mają znaczącą przewagę, gdyż w ich rękach jest 70% rynku.Ubezpieczeni indywidualnieW sektorze ubezpieczeń życiowych zdecydowanie zmieniła się struktura rynku pod względem składki brutto. Umowy zawierane na polisy grupowe ustępują miejsca kontraktom indywidualnym. O ile bowiem w 1998 r. składka zebrana z ubezpieczeń grupowych wynosiła 3,25 mld zł (stanowiąc 60,5% składki całego działu), o tyle już w zeszłym roku udział ten (składka wzrosła do 3,73 mld zł) zmniejszył się do 53,93%. Większą popularnością zaczynają cieszyć się indywidualne polisy na życie (w tym coraz bardziej - z funduszami inwestycyjnymi). Dla porównania: składka z tych ubezpieczeń w minionym roku wyniosła 3,2 mld zł (co stanowi 46,07% składki działu), natomiast w 1998 r. kwota ta sięgała 2,1 mld zł (39,5% składki działu).W dziale II, czyli polis majątkowych, ostatnie dwa lata nie przyniosły wielkich zmian w strukturze składki. Nadal zdecydowanie najwięcej miejsca zajmują ubezpieczenia komunikacyjne, których udział w całej składce waha się w granicach 70%.Więcej zagranicznychDo zmian w strukturze składki można też dołożyć zmiany w strukturze samego rynku pod względem pochodzenia kapitałów. W minionym roku po raz pierwszy było więcej firm z kapitałem zagranicznym niż pochodzącym z kraju. Na 63 towarzystwa posiadające licencje na prowadzenie działalności ubezpieczeniowej (z czego 6 było w czasie rozruchu), w 36 spółkach przeważał kapitał zagraniczny, a w pozostałych 27 - polski. Ten rok prawdopodobniej jeszcze bardziej osłabi pozycję kapitału krajowego. Na uzyskanie licencji z Ministerstwa Finansów czeka kilka towarzystw, większość jednak z przewagą kapitału zagranicznego.
R.B.