Od kilku tygodni WIG porusza się w trendzie bocznym. Na wykresie tygodniowym pojawiła się mała biała świeca znajdująca się niemal dokładnie na tym samym poziomie co poprzednia. Nie wnosi ona zbyt wiele nowego do obrazu technicznego indeksu, który wskazuje na równowagę sił między popytem i podażą.Na wykresie dziennym widać dość istotne wsparcie biegnące przez dołki z 8, 14 i 21 marca. Po przełamaniu głównej linii trendu wzrostowego jest to najbliższa bariera popytowa. Następne wsparcie znajduje się na poziomie 21 500 pkt. Przełamanie tych poziomów byłoby potwierdzeniem zmiany trendu na spadkowy. O wiele trudniejsze do zinterpretowania byłyby wzrosty WIG-u. Najbliższy opór znajduje się na poziomie piątkowej wartości indeksu. Większe znaczenie ma jednak dotychczasowy rekord na wysokości 22 824 pkt. Pokonanie tych oporów bez głębszej korekty znaczyłoby, że WIG nadal kontynuuje impuls wzrostowy rozpoczęty 18 października '99. Tymczasem kilkumiesięczne negatywne dywergencje na RSI i MACD oraz przełamanie głównej linii trendu wzrostowego świadczą o stopniowym wyczerpywaniu się potencjału tej fali wzrostowej. W tej sytuacji wyjście ponad dotychczasowy rekord indeksu może zapowiadać nie nową hossę, lecz następną korektę.
Marcin LachowskiBM BGŻ S.A.