Moskiewski indeks RTS rozpoczął tydzień od spadku
Po niedzielnym zwycięstwie Władimira Putina w wyborach prezydenckichwczoraj na rynku rosyjskim miała miejsce korekta, która nie zepsuła jednak dobrych nastrojów wśród inwestorów i analityków. Spadł również praski PX 50, a w wyniku zakupów spekulacyjnych wzrósł budapeszteński BUX.
BudapesztW poniedziałek na budapeszteńskiej giełdzie przeważyły zwyżki cen akcji. Wskaźnik BUX wzrósł o 1,66% i na koniec sesji wyniósł 10 294,79 pkt., a zawdzięczał to przede wszystkim spekulacyjnemu popytowi na walory spółek o małej i średniej kapitalizacji. Wśród nich znalazły się ponownie firmy branży IT, takie jak Antenna Hungaria czy Synergon, lecz również producent napojów alkoholowych Zwack, który planuje wypłacić wyższą, niż się spodziewano, dywidendę, oraz spółka branży mięsnej Pick. Zainteresowaniem cieszyły się też walory przedsiębiorstwa przemysłu chemicznego BorsodChem. Spośród spółek typu blue chip uwagę zwracał kolejny wzrost notowań potentata telekomunikacyjnego Matav. Zdaniem węgierskich maklerów, parkietowi wciąż sprzyjała ubiegłotygodniowa decyzja węgierskiego banku centralnego o obniżeniu o 0,5 pkt. podstawowych stóp procentowych.PragaBrakiem wyraźnej tendencji charakteryzowała się wczorajsza sesja w Pradze. Różnie zachowali się m.in. posiadacze walorów spółek telekomunikacyjnych. - Ludzie denerwują się niejasnością w sprawie prywatyzacji telekomów. Dziś kupowano Ceske Radiokomunikace, a sprzedawano Cesky Telecom - powiedział Reutersowi Michal Brezna, makler z Atlantik FT. Wśród instytucji finansowych drożały wyraźnie akcje Komercni Banka, a spadł kurs Ceska Sporitelna. Ostatecznie na rynku przeważyły zniżki i indeks PX 50 spadł o 1,64%, do 679,7 pkt.MoskwaRealizacją zysków zakończyła się poniedziałkowa sesja na rynku w Moskwie. Indeks RTS, który w ubiegłym tygodniu zyskał ponad 10%, tym razem spadł o 1,66% i zamknął dzień na poziomie 239,86 pkt. Nastroje wśród inwestorów i analityków rynku dalekie są jednak od pesymizmu. Niedzielny wybór Władimira Putina na prezydenta Rosji, i to już w pierwszej turze głosowania, powinien być - ich zdaniem - bardzo korzystny dla giełdy. - Optymizm wraca na rynek. Ludzie liczą na Putina, a sytuacja gospodarcza w Rosji się poprawia. Pozostaje kwestia, jak długo to potrwa - powiedział Reutersowi Roland Nash, główny ekonomista w moskiewskim biurze Renaissance Capital. O dobrych notowaniach Rosji na świecie może też świadczyć fakt, że agencja Fitch IBCA rozważa podwyższenie ratingu dla rosyjskich euroobligacji z obecnego CCC do B. Także przebieg szczytu OPEC, gdzie ustalono, że dzienne limity wydobycia raczej zostaną zwiększone w mniejszym stopniu, niż na to liczono, powinien sprzyjać notowaniom spółek naftowych, silnie reprezentowanych na moskiewskim rynku.
Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI