Wczorajsza sesja przyniosła lekki spadek WIRR, po którym indeks osiągnął 3005,6 pkt. Nie wpłynęło to w żaden sposób na sytuację techniczną wskaźnika, w dalszym ciągu charakterystyczną dla rynku byka.Po wybiciu z konsolidacji rynek równoległy zakończył korektę, powracając do trendu głównego. Z wysokości opuszczonej formacji wynika, że indeks powinien osiągnąć 3070 pkt., czyli wzrosnąć jeszcze o 65 pkt. Wykres WIRR znajduje się powyżej przyspieszonej i właściwej linii trendu. To pierwsze wsparcie przebiega tuż poniżej wskaźnika, na wysokości 2980 pkt. Ewentualny spadek poniżej tej wartości będzie sygnałem zaostrzenia korekty. Druga bariera popytowa znajduje się na poziomie 2650 pkt., ale na razie nic nie wskazuje na to, żeby miała być testowana. Najistotniejszy opór wyznaczyć można na wysokości 3050 pkt., gdzie znajduje się linia trendu poprowadzona przez szczyty indeksu z lutego. Jest to praktycznie ostatnia bariera podażowa przed historycznym maksimum WIRR, znajdującym się na wysokości 3972 pkt. Układ wskaźników technicznych jest poprawny, choć ostatnie wzrosty nie są na razie potwierdzone. Ważne jest przede wszystkim przełamanie swojej średniej przez MACD, który już od ponad miesiąca tworzy z wykresem indeksu negatywną dywergencję.
TOMASZ JÓŹWIK