Emitenci kontra PAP
Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych domaga się obniżenia opłat za publikowanie raportów spółek publicznych przez Polską Agencję Prasową. SEG uważa, że PAP nie zastosowała się w pełni do decyzji UOKiK nakazującej zaprzestanie stosowania praktyk monopolistycznych.
UOKiK 22 marca 2000 r. nakazał Polskiej Agencji Prasowej zaniechanie stosowania praktyk monopolistycznych polegających na uzależnieniu wysokości opłat za publikacje raportów spółek publicznych od parkietu, na którym notowana jest firma, oraz braku określenia w umowach form przekazywania raportów w sytuacjach awaryjnych, kiedy nie można przesłać raportu w formie elektronicznej. Postępowanie w tej sprawie wszczęto w ub.r. na wniosek Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych. Na piątkowej konferencji przedstawiciele SEG zapowiedzieli, że nie będą odwoływać się od decyzji UOKiK i zamierzają się jedynie skoncentrować na jej wykonaniu.W rozmowie z PARKIETEM prezes Polskiej Agencji Prasowej Robert Bogdański przyznał, że UOKiK stwierdził, iż PAP stosowała praktyki monopolistyczne w dwóch spośród pięciu postawionych jej przez SEG zarzutów. ? W obu przypadkach zastosowaliśmy się do decyzji UOKiK. Nigdy nie ośmieliłbym się kwestionować decyzji Urzędu ? stwierdził R. Bogdański.Po otrzymaniu decyzji UOKiK, PAP wysłała do spółek teksty nowych umów, w których ustalono miesięczną wysokość opłaty za upowszechnianie za pośrednictwem PAP informacji z systemu Emitent na 500 zł plus VAT. Zdaniem Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych, jest to ciągle za dużo i PAP dokonała jedynie obniżenia opłat do poziomu, który obowiązywał mniejsze spółki. ? PAP nie płaci za raporty z Emitenta. Są one tymczasem cennym źródłem wielu informacji ? mówi Anna Rapacka, przewodnicząca Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych. Zdaniem SEG, nowy cennik PAP nie jest więc wykonaniem decyzji UOKiK, który uznał opłaty PAP za wygórowane.Co więcej, według UOKiK jednostronne wypowiedzenie umowy z emitentami przez PAP w marcu 1999 r. zostało przeprowadzone z rażącym naruszeniem prawa w zakresie odpłatności za usługi świadczone przez PAP. Nie było też poprzedzone negocjacjami z zainteresowanymi stronami. Zdaniem Marka Tadeusiaka, adwokata reprezentującego SEG, taka interpretacja prawa sprawia, że emitenci mogą obecnie nawet wystąpić na drogę sądową i zażądać od PAP zwrotu pieniędzy, które wpłacili wcześniej.Jak zaznacza SEG, PAP ma ustawowy obowiązek publikowania raportów bieżących i okresowych, wysyłanych przez spółki (agencja została zobligowana do tego z mocy prawa), niezależnie od tego, czy emitenci podpisali umowy z PAP, czy nie. SEG podkreśla, że spółki mają jedynie obowiązek terminowego przekazywania raportów, ich rozpowszechnianie spoczywa zaś na PAP.Pod koniec grudnia, Komisja Papierów Wartościowych i Giełd poinformowała, że na krótkiej liście firm wybranych do dalszych negocjacji w konkursie na obsługę spółek publicznych znajdują się PAP, Telewizja Polska i Reuters. Na razie nie dokonano jednak ostatecznego wyboru agencji.
GRZEGORZ BRYCKI