Na Węgrzech kupowano walory spółek chemicznych

Papiery wybranych spółek cieszyły się wczoraj zainteresowaniem w Budapeszcie i Pradze. Na pierwszej z tych giełd kupowano akcje firm chemicznych, na drugiej zaś powodzeniem cieszyły się walory koncernu energetycznego CEZ. Nadal wyraźnie spadał moskiewski RTS.

BudapesztNa tle mało aktywnej w czwartek giełdy budapeszteńskiej wyróżniła się wczoraj firma branży chemicznej TVK. Jej akcje zdrożały aż o 12,02% na wieść o tym, że prawdopodobnie sprzedała ona jedną ze swoich spółek ? Columbian Tiszai Karbon ? swojemu partnerowi w joint venture ? amerykańskiej firmie Chemicals Co. ? Na wieść o tym inwestorzy kupowali nie tylko akcje TVK, lecz również innych spółek z tej branży ? powiedział agencji Reutera Peter Nagy, makler z Takarek Broker. Skorzystały na tym także BorsodChem i Pannoplast. Nadal taniały natomiast walory największych spółek, takich jak MOL, Matav i OTP. Dlatego też wskaźnik BUX wzrósł zaledwie o 0,33% do 8891,07 pkt.PragaWczorajszy wzrost notowań koncernu energetycznego CEZ aż o 3,8% był głównym powodem zwyżki indeksu PX 50, mierzącego koniunkturę na praskiej giełdzie papierów wartościowych. Zyskał on 1,37% i na koniec dnia ukształtował się na poziomie 591,9 pkt. ? Jeden duży inwestor kupił dzisiaj walory CEZ, jednak nie doszukaliśmy się w tym żadnych podstaw fundamentalnych ? powiedział Reutersowi jeden z lokalnych maklerów. Po trzech z rzędu spadkach notowań, w czwartek znaleźli się też chętni na papiery spółek telekomunikacyjnych. Walory Cesky Telecom zdrożały o 1,1%, a akcje jego lokalnego rywala ? Ceske Radiokomunikace ? o 1,9%. O 2,3% wzrósł też kurs akcji banku IPB, w związku z pogłoskami, że zainteresowane kupnem jego udziałów są UniCredito Italiano i Allianz.MoskwaW czwartek po raz drugi z rzędu miał miejsce silny spadek cen akcji w Moskwie. ? Lokalni inwestorzy wciąż pozbywają się akcji. Przez pewien czas czekali na to, że wreszcie na giełdę napłynie zagraniczny kapitał, ale okazało się, że stracili cierpliwość ? powiedział Reutersowi Michael Stein, makler z moskiewskiego United Financial Group. ? Widać, że zagranica nie zamierza wchodzić na nasz rynek, dopóki nie zostaną ujawnione szczegóły nowego planu gospodarczego i nie rozpocznie się ich wprowadzanie w życie ? dodał. Niektórzy specjaliści zajmujący się rynkiem rosyjskim wskazują jednak też na drugą stronę medalu. ? Akcje ostatnio na tyle staniały, że możemy już śmiało rekomendować zajmowanie pozycji na walorach spółek typu blue chip, które powinny zacząć drożeć ? powiedział z kolei Eric Kraus, główny specjalista ds. strategii w IBG NIKoil. W tych okolicznościach wskaźnik RTS spadł o 2,47% i na koniec dnia wyniósł 204,62 pkt. Liderami spadków były spółki naftowe, czemu nie zapobiegły nawet wysokie notowania ropy na świecie.

Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI