W czwartek kursy większości papierów na GPW zniżkowały. Indeks WIG stracił 1,4%, do czego w dużym stopniu przyczynił się spadek cen akcji spółek z sektora teleinformatycznego. Po krótkim okresie gwałtownych zwyżek, obecnie kolejną już sesję papiery podlegają przecenie. Co ciekawe, na wzrostach spółki IT notowały wyraźnie wyższe obroty, które obecnie powróciły do swego normalnego poziomu (najbardziej widoczne było to w przypadku Optimusa). Właśnie niższa aktywność na firmach IT spowodowała, iż obroty na głównym parkiecie wyniosły wczoraj 143 mln zł, podczas gdy jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia przekraczały 300 mln zł.Na rynku podstawowym najwięcej zyskały wczoraj papiery MPEC, które osiągnęły kolejne maksimum cenowe. Sytuację tę można wiązać z pogłoskami o mogącym się pojawić w spółce inwestorze strategicznym. Nieco ponad 5% podrożały akcje Wawelu po wezwaniu ogłoszonym przez Eugeniusza Małka. Cena w wezwaniu jest co prawda wyższa od kursu na GPW, jednak obejmuje ono jedynie akcje imienne, które nie są wprowadzone do obrotu giełdowego. Ciekawie wyglądał przebieg notowań spółki Ariel. W związku z tym, iż papiery firmy po raz pierwszy notowane były bez prawa poboru, zostały rozszerzone widełki cenowe. Spowodowało to spadek ceny akcji Ariela o 52,8%, do 6,65 zł (cena emisyjna nowych akcji wyniesie 4 zł).Notowania ciągłe nie przyniosły większych zmian na rynku. Indeks WIG20 zyskał 0,5% przy obrotach na poziomie 151 mln zł. Część strat z pierwszej części sesji odrobiły firmy IT. Akcje Optimusa, Prokomu i Softbanku należały też do najaktywniej handlowanych papierów.

GRZEGORZ DRÓŻDŻ