Tydzień na rynkach surowców
Zdecydowanie największym zainteresowaniem cieszył się w mijającym tygodniu rynek ropy naftowej. W poniedziałek notowania tego surowca w Londynie spadły do poziomu poniżej 28 USD za baryłkę, w związku z nadziejami, że OPEC najprawdopodobniej zdecyduje się na zwiększenie limitów wydobycia. Już we wtorek i środę cena skoczyła jednak ponownie powyżej 29 USD/baryłkę, ponieważ przeważyła opinia, że nawet jeśli OPEC zwiększy produkcję, to będzie to zmiana minimalna. Rzeczywiście, w czwartek instytucja ta poinformowała, że zwiększa wydobycie, lecz tylko o 708 tys. baryłek dziennie (do 25,4 mln), co spowodowało, że ropa zamiast tanieć znów zaczęła drożeć. W piątek cena tego surowca na londyńskiej giełdzie petrochemicznej ponownie kształtowała się ponad 30 USD za baryłkę i była o przeszło 8,5% wyższa niż w poniedziałek. Analitycy tłumaczyli zwyżkę małymi zapasami ropy, np. w Stanach Zjednoczonych oraz faktem, że OPEC zwiększył limity w niewystarczającym stopniu.Pod znakiem niewielkiej zmiany notowań przebiegał mijający tydzień na rynku złota. Jego ceny kształtowały się w niewielkim przedziale 285?275 USD za uncję, a w końcu piątkowej sesji notowania tego kruszcu wynosiły 285,5 USD za uncję i były nieznacznie niższe niż w poniedziałek. ? Wygląda na to, że 285 USD jest silnym poziomem wsparcia. Jeśli doszłoby do jego przebicia, można się spodziewać, że notowania złota spadną do około 282 USD ? powiedział Reutersowi jeden z dealerów. Specjaliści podkreślali, że o ile mijający tydzień na rynku złota był mało interesujący, to w nadchodzącym tygodniu powinno dojść do ożywienia, ponieważ odbędzie się dwudniowa konferencja producentów tego kruszcu.Na rynku miedzi doszło w minionym tygodniu do lekkiej obniżki notowań. W poniedziałek w Londynie w kontraktach trzymiesięcznych za tonę tego surowca płacono 1805 USD, podczas gdy w piątek cena oscylowała wokół 1790 USD za tonę. Spadek notowań mógłby być większy, gdyby nie informacja o zmniejszeniu zapasów na londyńskiej giełdzie metali. Analitycy spodziewają się teraz osłabienia aktywności inwestorów na rynku miedzi, ze względu na zbliżający się sezon wakacyjny.
Ł.K.