?Jesteśmy przeświadczeni, że z jakościowego punktu widzenia WBK stał się jednym z najlepszych banków w Polsce. Polskie rynki finansowe rozwijają się szybko, a WBK plasuje się na pierwszej linii tego procesu? ? stwierdza ING Barings. Podtrzymał on wcześniejszą rekomendację ?kupować? dla WBK. Znakomitą okazję do tego ? podkreślono ? stwarza w szczególności spadek ceny jego akcji o 24% od ich szczytowego poziomu w dniu 24 stycznia br., który jednak nie jest spowodowany żadnym zachwianiem jego solidnych parametrów fundamentalnych. Wynika po części z ogólnego zepchnięcia banków na dalszy plan przez spółki informatyczne, a po części z usunięcia go z indeksu Morgan Stanley Capital International.Oba te czynniki ? wskazuje ING Barings ? mają jednak charakter marginesowy. WBK jest dobrym i zasadniczo zdrowym bankiem regionalnym o ugruntowanej bazie klientów, jaką stanowią głównie małe i średnie spółki we względnie zamożnej i rozwijającej się gospodarczo zachodniej części Polski, ale ma dobrze zróżnicowany portfel kredytowy. Jest on dobrze zarządzany, cieszy się też wsparciem inwestora strategicznego, jakim jest Allied Irish Bank, sam stosunkowo wysoko rentowny, posiadający niezagrożony portfel kredytowy i korzystną strukturę kapitałową.Cenę uzasadnioną akcji WBK oszacowano na 30,10 zł. Do r. 2002 perspektywy jego zysków ING Barings widzi jako ?stosunkowo niepodniecające? (w przeliczeniu na jedną akcję w r. 2000 ? 2,50 zł, w r. 2001 ? 2,66 zł i w r. 2002 ? 3,18 zł) Uważa jednak, że jego obecne notowania są w stosunku do tych prognoz zbyt niskie, zwłaszcza, że wzrost udziału kredytów w sytuacji nieregularnej z 11,1 do 17,8% jest pozorny i wynikł z powodu wprowadzenia nowej kategorii ? kredytów obserwowanych przez NBP, których, zdaniem ING Barings, nie należy uważać za zagrożone.

M.K.