Rada Drosedu zdecyduje o modernizacji

W ciągu dwóch kwartałów br. Drosed zarobił netto ponad 3,4 mln zł, czyli o 58% więcej niż w tym samym okresie 1999 r. ? wynika z raportu przesłanego do GUS. Ryszard Pietkiewicz, prezes spółki, powiedział PARKIETOWI, że tempo wzrostu wyniku w II półroczu będzie niższe. Rada nadzorcza 31 lipca podejmie decyzję o zakresie modernizacji firmy i sposobie jej finansowania.Po dwóch kwartałach br. przychody ze sprzedaży Drosedu wyniosły prawie 171,1 mln zł. W porównaniu z analogicznym okresem 1999 r. były wyższe o 25%. ? Poprawę wyników zawdzięczamy tylko i wyłącznie lepszej sprzedaży w kraju. Wyższe tempo wzrostu zysku to efekt dokonanej w ubiegłym roku w naszych zakładach redukcji zatrudniania i poprawy wydajności pracy oraz obniżki kosztów stałych ? powiedział prezes Pietkiewicz. Dodał, że ze względu na to, że II półrocze 1999 r. było bardzo dobre dla spółki, dlatego w III i IV kwartale br. trudno będzie utrzymać wysoką dynamikę wzrostu wyników finansowych. ? Naszym celem jest wypracowanie w tym roku lepszego wyniku niż w 1999 r. Jestem przekonany, że uda się to zrealizować ? powiedział prezes Pietkiewicz. W ub.r. Drosed, przy sprzedaży w wysokości 306 mln zł, zarobił 6 mln zł netto. Według prezesa Pietkiewicza, w tym roku na wynikach spółek drobiarskich niekorzystnie mogą się odbić wysokie ceny paszy ze względu na oczekiwane niższe zbiory zbóż.Ponad 98% kapitału Drosedu należy do francuskiej firmy L.D.C. Kilka tygodni temu wymieniła ona radę nadzorczą spółki i wprowadziła do zarządu swojego przedstawiciela. ? Rada nadzorcza na posiedzeniu 31 lipca. Zapozna się też z planami zarządu dotyczącymi budowy nowoczesnego zakładu w Siedlcach ? powiedział prezes Pietkiewicz. Nie chciał ujawnić z jakim prawdopodobieństwem może stwierdzić, że dojdzie do budowy fabryki za ok. 60 mln zł.

D.W.