Fiasko rozmów o kolejnej fuzji w niemieckiej bankowości
Dresdner Bank i Commerzbank wydały w środę oświadczenie, iż rezygnują z prowadzonych od kilku tygodni rozmów na temat fuzji, jako powód podając różnice zdań w sprawie wyceny obu firm i ewentualnych udziałów w nowym banku. W ten sposób już po raz drugi w tym roku nie dojdzie do spektakularnego połączenia dwóch niemieckich instytucji finansowych. Wiosną Dresdner Bank nie zdołał się ostatecznie porozumieć w sprawie ogłoszonej już fuzji z Deutsche Bankiem, której wartość szacowano na 30 mld euro.Za główną przeszkodę w dojściu do fuzji Dresdnera z Commerzbankiem, dzięki której powstałaby druga co do wielkości instytucja finansowa w Europie o aktywach 800 mld euro ustępująca tylko Deutsche Bankowi, uznaje się przede wszystkim niemożność porozumienia w sprawie przyszłych udziałów w nowej instytucji. Szef Dresdnera Bernd Fahrholz optował za tym, aby kierowany przez niego bank miał 60-proc. udział w nowej instytucji, podczas gdy prezes Commerzbanku ? Martin Kohlhausen opowiadał się za stosunkiem 50:50. Duży wpływ na decyzję miało też z pewnością stanowisko czołowego akcjonariusza Commerzbanku (17% akcji), holdingu finansowego Cobra z Düsseldorfu, który zagroził, że zablokuje podczas ewentualnego głosowania fuzję. Cobra nie ukrywa bowiem swojego stanowiska, iż jest za ewentualnym połączeniem Commerzbanku z większą instytucją finansową, odgrywającą czołową rolę w skali globalnej, najlepiej ze Stanów Zjednoczonych. Z drugiej strony zastrzeżenia do ewentualnego połączenia zgłosił również główny udziałowiec Dresdner Banku ? potentat ubezpieczeniowy ? Allianz.Agencja Bloomberga pokusiła się już o spekulacje, które światowe instytucje finansowe mogłyby przejąć niemieckie banki (w pojedynkę raczej nie mają one racji bytu). Na pierwszym miejscu analitycy wymieniają amerykańskie Chase Manhattan i Citigroup, szwajcarską Credit Suisse Group oraz holenderskie ING Groep i ABN Amro.Na wiadomość o fiasku rozmów różnie zareagowały akcje banków na giełdzie we Frankfurcie. W pierwszej połowie wczorajszej sesji nieznacznie zdrożały walory Commerzbanku, natomiast dosyć wyraźnie spadły notowania Dresdnera.
Ł.K.