Moskwa nie reaguje na pozytywne informacje
Inwestorzy w Moskwie nie zareagowali praktycznie na pozytywne informacje o przegłosowaniu ustaw podatkowych. Wczoraj tylko w Budapeszcie spadały kursy większości spółek.
BudapesztAnalitycy w Budapeszcie przewidywali, że śladem zagranicznych giełd również na ich parkiecie nastąpi w czwartek spadek kursów akcji większości spółek. Prognozy w pełni się spełniły, a szczególnie rozczarowani byli zapewne właściciele akcji największej węgierskiej grupy farmaceutycznej Gedeon Richter, która osiągnęła w pierwszym półroczu bieżącego roku gorsze od oczekiwanych wyniki finansowe. Walory tej spółki zostały przecenione wczoraj o 4,5%. Spadkiem zakończyły się również notowania spółki telekomunikacyjnej Matav, która podczas wielu ostatnich sesji potrafiła podźwignąć w górę cały rynek. Indeks BUX zamknął się na poziomie 8346,29 pkt., czyli o 1,81% niższym niż w środę.PragaPo niespodziewanych środowych wzrostach (indeks PX-50 zyskał wówczas 1,14%), w czwartek w Pradze miała nastąpić korekta i przecena walorów przede wszystkim czeskich blue chips. Analitycy spodziewali się, że wysokiego poziomu notowań z wcześniejszych sesji nie utrzymają m.in. Komercni Banka i grupa petrochemiczna Unipetrol. Ostatecznie jednak kursy tych spółek praktycznie nie zmieniły się, a o drugim z rzędu wzroście indeksu giełdowego zadecydowały notowania grupy telekomunikacyjnej Ceske Radiokomunikace. Zainteresowanie walorami tej firmy wśród inwestorów wzbudziły informacje o planowanym złożeniu przez duńskiego potentata telekomunikacyjnego Tele Danmark oferty na zakup większościowego pakietu jej akcji. Indeks PX-50 po 0,11-proc. wzroście zamknął się na poziomie 566,3 pkt.MoskwaOd początku sesji spadały wczoraj kursy większości spółek notowanych w Moskwie. Najpierw powody do obaw wzbudziły doniesienia o konflikcie pomiędzy kadrą zarządzającą a akcjonariuszami rosyjskiego giganta energetycznego ? grupy UES. Część udziałowców sprzeciwiła się bowiem planom restrukturyzacji spółki proponowanym przez jej szefa Anatolija Czubajsa. Pozytywne sygnały napłynęły natomiast z prokuratury generalnej, która postanowiła wstrzymać postępowanie przeciwko Władimirowi Gusinskiemu, szefowi MediaMostu. Analitycy liczyli jednak, że prawdziwy przełom nastąpi po ogłoszeniu rezultatów głosowania nad ustawami podatkowymi w wyższej izbie rosyjskiego parlamentu. Ustawy przeszły w proponowanym kształcie, a rynek ku zdumieniu większości obserwatorów nie zareagował na ten fakt. Ostatecznie indeks RTS zamknął się na poziomie tylko o 0,09% wyższym i osiągnął 187,63 pkt.
Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i Michał Nowacki