Cena zapłacona przez konsorcjum pod wodzą Accora za 35% pakiet Orbisu (35,5 zł za akcję) rozczarowała część analityków. Spodziewano się, że Francuzi zapłacą za jeden papier około 40 zł. ? Przy negocjacjach cena była ważnym, ale nie najważniejszym, czynnikiem. Istotne było, jakie szanse rozwoju będzie miała spółka po wejściu do niej inwestora branżowego ? powiedział PARKIETOWI prezes Orbisu Maciej Grelowski. Przyznał, że dzisiaj już bez obawy spogląda na mapę lokalizacji hotelowych w Polsce.Prezes Grelowski jest zadowolony z podpisanej przez spółkę umowy franchisingu z francuskim Accorem, który dwa tygodnie temu kupił razem z Globe Trade Center i FIC Globe 35% akcji polskiej firmy. ? Dla każdej sieci hotelowej najważniejsi są klienci. Orbis dysponuje 10 tys. pokoi. Accor ma ich na całym świecie 400 tys. Dzięki tej umowie zyskujemy nie tylko nowoczesną technologię sprzedaży, ale i nowych klientów. Z punktu widzenia marketingowego jest to bardzo ważne ? uważa prezes. Orbis zamierza działać na rynku hoteli 2- i 3-gwiazdkowych. Nie aspirujemy do wyższych kategorii. W hotelach 2- i 3-gwiazdkowych, czyli najbardziej popularnych, Accor jest światowym liderem.Prezes Grelowski przyznaje, że Orbisem interesowali się operatorzy innych systemów hotelowych, opartych głównie na hotelach 4- i 5-gwiazdkowych.
Dariusz Jarosz