Erste planuje internetową ekspansję w Polsce

EB Internet Services AG, spółka zależna drugiego pod względem wielkości banku w Austrii ? Erste Bank, zamierza zaproponować polskim inwestorom internetowy obrót walorami notowanymi na GPW. Zlecenia na warszawski parkiet będzie można składać w 2001 roku. Docelowo austriacki e-broker umożliwi także handel na rynkach zagranicznych.? Główną zaletą naszego serwisu będzie wielojęzyczność. Produkt udostępnimy w językach: niemieckim, węgierskim, polskim, angielskim i czeskim ? powiedział PARKIETOWI Hubertus Hofkirchner, prezes zarządu EB Internet Services. Wybór tych właśnie języków spowodowany jest tym, iż nowo tworzona firma zamierza skoncentrować się na Europie Środkowej i Wschodniej. ? Chcemy zbudować innowacyjną, wiodącą platformę finansową dla rynków Europy Środkowej i Wschodniej. Tutejsze rynki kryją w sobie ogromny potencjał, a my zamierzamy skorzystać z rosnącej kultury rynku kapitałowego w tym regionie ? dodał Hubertus Hofkirchner.? Polskim inwestorom udostępnimy jedynie inwestycje na ich rodzimym rynku, lecz jeżeli pozwolą na to regulacje, to od razu zaproponujemy parkiety zachodnie. Naszym celem jest otworzenie polskim inwestorom giełd zagranicznych i połączenie internetem Wschodu z Zachodem ? tłumaczy Patricia Strampfer, rzecznik prasowy EB Internet Services. Jako że produkt jest jeszcze w fazie projektu, nie można już w tej chwili precyzyjnie określić, jakie będą koszty przekazywania zleceń ani co oprócz samych dyspozycji maklerskich znajdzie się w programie EB Internet Services.Jeśli Erste uda się zrealizować swoje plany, to obok caibon.com, spółki zależnej CA IB Securities, będzie to już drugi zachodni broker zamierzający wprowadzić na polski rynek swoją internetową strategię. Tym samym zaostrzy się konkurencja z dziesięcioma już działającymi u nas rodzimymi e-brokerami.

Adam Mielczarek