Kontynuacja spadku doprowadziła na wczorajszej sesji do przełamania wsparcia, które tworzył lokalny wierzchołek na wysokości ok. 18 475 pkt. Jednocześnie wyraźnie zmniejszyły się obroty, co może wprawdzie sygnalizować wyczerpywanie się potencjału spadków, ale z drugiej strony ich poziom nie jest najlepszym sygnałem, jeśli chodzi o możliwość zainicjowania trwalszego impulsu wzrostowego. Najbliższym poziomem wsparcia może okazać się linia łącząca szczyty z 16 i 28 sierpnia, znajdująca się aktualnie na poziomie 18 350 pkt. Najważniejszym jednak ograniczeniem dla głębszej przeceny pozostaje linia długoterminowej tendencji wzrostowej z października 1998 r., biegnąca na wysokości 18 240 pkt. Bliskość powyższych poziomów, a zwłaszcza silna wymowa ostatniego z nich, powodują, że rosną szanse na powstrzymanie obecnych spadków w tym rejonie. W takim wariancie najbardziej prawdopodobna w najbliższym czasie jest jednak konsolidacja, a zapowiedzą wyraźniejszej zwyżki będzie dopiero zdecydowane pokonanie ostatniego szczytu oraz linii trendu spadkowego z końca marca br. na poziomie ok. 19 100 pkt.MACD i ROC nie potwierdzają ostatniej korekty i utrzymując się w krótkoterminowych trendach wzrostowych nadal pozostają powyżej poziomów sygnału.
Jacek BuczyńskiDM PBK S.A.