Sprzedaż akcji Rabobankowi wywołała burzę

?Z zajmowanego stanowiska zrezygnował prezes norweskiego konglomeratu, działającego m.in. w branży wydawniczej, Orkla (współ-właściciela gazety ?Rzeczpospolita?)? ? napisał ?Financial Times?. Jens P. Heyerdahl, pełniący również funkcję dyrektora zarządzającego w firmie, ustąpi ze stanowiska prezesa zarządu, w związku z niejasną transakcją sprzedaży akcji spółki, w którą zaangażowany był Rabobank.Bank holenderski przejął w ze-szłym tygodniu od szwedzkiej instytucji finansowej SEB 8,4-proc. udział Orkli i stał się drugim co do wielkości akcjonariuszem norweskiej firmy. Kontrowersje wokół tej transakcji pojawiły się, gdy się okazało, że Holendrzy kupili te walory z dużym dyskontem. Spotkało się to z krytyką ze strony pozostałych udziałowców, szczególnie tych, którzy również rozważali odkupienie akcji od Szwedów i oferowali wyższą cenę.Próbując ratować sytuację, postanowiono przeprowadzić gruntowne zmiany w zarządzie spółki i zaproponowano na stanowisko prezesa zarządu Age Korsvolda, obecnie dyrektora zarządzającego firmy ubezpieczeniowej ? Storebrand. Ponadto miejsce w zarządzie zajmie również ? Chris-tian Sveaas, norweski inwestor, trzeci co do wielkości udziałowiec Orkli, posiadający 7,93% akcji. Age Korsvold zapowiada, że nowy zarząd zamierza przeprowadzić specjalne śledztwo, które będzie miało na celu wyjaśnienie okoliczności zakupu akcji przez Rabobank. Planuje się wynajęcie specjalisty zewnętrznego, który zająłby się tą sprawą.Tymczasem Jens Heyerdahl, który pozostał na stanowisku dyrektora zarządzającego Orkli, bagatelizuje sprawę. ? Podobne transakcje zdarzają się na całym świecie. Nie sądzę, żeby miała ona negatywny wpływ na spółkę i może jej jeszcze przynieść korzyści ? twierdzi były prezes norweskiego konglomeratu. Jego zdania nie podzielają jednak inwestorzy, którzy pozbywają się akcji Orkli.Norweskie media spekulują natomiast, że SEB pełnił tylko rolę po-średnika, a akcje Orkli praktycznie należały do szwedzkiej firmy ubezpieczeniowej Skandia. Ponadto uważają, że norweski przedsiębiorca Kjell Inge Rokke jest w jakiś sposób zaangażowany w poczynania Rabobanku.

Ł.K.