Co lepsze aktywa
Przed rokiem kończyliśmy pracę nad jesienną edycją Almanachu Spółek Giełdowych. Oferta redakcyjna skierowana do spółek przewidywała możliwość zamieszczenia informacji o spółce w wersji rozszerzonej. Nie ukrywam, że była to opcja płatna.Pozwolicie Państwo, że zdradzę jedną z tajemnic handlowych firmy. Zazwyczaj staram się tego nie robić, ale sytuacja jest szczególna. Jedną ze spółek, która zdecydowała się na zaprezentowanie swoich danych w pełnej wersji był Beton Stal. Złożyli zamówienie pod jednym wszak warunkiem ? nie możemy podać informacji o składzie grupy kapitałowej oraz skonsolidowanych wyników spółki.W czasie prac redakcyjnych nad Almanachem, zdecydowaliśmy, że dane zaprezentowane zostaną w całości ? tak jak w przypadku pozostałych firm. Nie możemy nie prezentować informacji o grupie kapitałowej. Są to informacje powszechnie dostępne i nie chcemy narażać się na zarzut manipulowania nimi i tworzyć niebezpiecznych precedensów.Po ukazaniu się Almanachu została wystawiona faktura i przekazano ją do spółki. Ta zaś oświadczyła, że umowa nie została przez PARKIET dotrzymana ? zamieszczono informacje, których miało nie być ? i w związku z tym nie zapłaci. Choć jako oficjalny powód podano to, że zamieszczone zostało złe logo. Trudno, pomyśleliśmy sobie i anulowaliśmy fakturę.Na marginesie wspomnę, że jakiś czas po tym w jednym z krakowskich miesięczników poświęconych rynkowi kapitałowemu ukazało się mówiące o tej spółce opracowanie. W ramach ?programu promocyjno-informacyjnego Complex Info?. Zamieszczono tam dane teleadresowe spółki, logo i zdjęcie nowego prezesa. Zamiast informacji o wynikach finansowych ? świąteczne życzenia.Pojawiły się jednak wątpliwości ? cóż takiego jest w grupie kapitałowej spółki Beton Stal, iż ta nie ma zamiaru o tym informować swoich akcjonariuszy. Zwraca uwagę mnogość firm zależnych i stowarzyszonych, które zostały założone. W raporcie za 1999 rok wykazano ich ponad 20. Nie wiemy jednak, której ze spółek zależnych i stowarzyszonych dotyczyły obawy. Nie wiemy również, jak krążyły w grupie pieniądze.Zakładam, że przyczyną obaw nie było Polskie Biuro Podróży Orbis, spółka o którą toczony był sądowy spór z Orbisem. W tej firmie głównym zarządzającym jest giełdowy Orbis i na żadne nietypowe transakcje nie pozwoli. Przypuszczam również, że nie była to Elektrociepłownia Będzin ? tu wpływ na zarządzanie był znikomy. Sprzedaż tych aktywów nie powinna stanowić większego problemu. Nie wiemy jednak, jaką cenę zainteresowani będą skłonni za nie zapłacić, i jak dużą stratę na tych operacjach firma poniesie? Czy będą próbowali negocjować z pozycji siły, chcąc wynegocjować możliwie najniższą cenę? Ale to nie powinno wywracać firmy.Sądzę, że wersją oficjalną tłumaczącą kłopoty będzie... przeinwestowanie. Firma była mała i miała zbyt niskie kapitały, a na domiar złego inwestowała w sektorach nie związanych z bezpośrednią działalnością. (Choć rozbudowa należącego do Orbisu hotelu Novotel wskazuje, że pośrednio jakieś korzyści inwestycje w inne branże przyniosą.) Dodatkowo, spółka tłumaczyć się będzie wysoką ceną ropy (bo już nikt nie tłumaczy się kryzysem rosyjskim) i jej wpływem na podniesienie stóp procentowych. A to spowodowało gwałtowne pogorszenie płynności.Z analizy raportów spółki nie wynika, żeby sytuacja mogła się tak gwałtownie pogorszyć w tak krótkim czasie. Zwłaszcza, że przed firmą był szczyt sprzedaży związany z sezonowością. Wszystkie kolejne raporty kwartalne wykazywały minimalny zysk netto. Nie było symptomów choroby ? malejących przychodów i marż oraz utrzymującego się ujemnego salda środków pieniężnych z działalności operacyjnej. A to oznacza jedno ? Beton Stal był kolejną firmą, w której stosowano ?radosne? zasady rachunkowości.W całej tej sprawie nikt nie zwrócił uwagi na jeszcze inne rozwiązanie. Przyczyna kłopotów może nie być związana z udziałami, tylko z udziałowcami. Nie podmioty zależne, tylko akcjonariusze. Wśród nich są podmioty związane z byłym Bankiem HandlowoKredytowym. Bank ten kilka lat temu zbankrutował. Zbankrutowało również towarzystwo ubezpieczeniowe Fenix, które dawno temu było akcjonariuszem Beton Stalu. Nikt nie odzyskał swoich pieniędzy. Czyżby historia miała się powtórzyć?
Artur Sierant