Inflacja roczna w grudniu wyniesie 8,8 proc., a deficyt obrotów bieżących na koniec roku spadnie do około 7 proc. PKB - podał we wtorek prognozy minister finansów Jarosław Bauc.
Minister nie przewiduje nowelizacji budżetu na rok 2000 i że Ministerstwo Finansów nie zamierza zwiększyć deficytu ekonomicznego na 2001 rok, który według założeń budżetu przyjętych w lipcu ma wynieść 1,6 proc. PKB. Na początku września minister finansów prognozował, że w tym roku inflacja na koniec roku wyniesie około 9 proc., i że spadek inflacji zacznie się we wrześniu.
Natomiast w lipcowych założeniach do przyszłorocznego budżetu inflację roczną w grudniu 2000 roku zaplanowano na 7 proc. Na początku września rząd prognozował, że deficyt obrotów bieżących na koniec 2000 roku ustabilizuje się na poziomie 7,0-7,4 proc. PKB. W założeniach do budżetu na rok 2001 szacowano, że deficyt na rachunku obrotów bieżących w roku 2000 wyniesie 7,7 proc. PKB. W relacji do PKB deficyt obrotów bieżących spadł w lipcu do 7,5 proc. z 7,7 proc. PKB po czerwcu. Bauc powiedział też, że w ostatecznej wersji warunków przetargów na telefonię trzeciej generacji (UMTS) nie zmieni się wysokość założonych wpływów, mimo nacisków operatorów.
"Myślę, że wstępne warunki zostaną utrzymane, a naciski operatorów będą przy każdej cenie" - powiedział. Ministerstwo Finansów chce, żeby w przyszłym roku wpływy z opłat za pięć licencji na UMTS wyniosły 7 mld zł. Ministerstwo Łączność zaplanowało 750 mln euro za jedną licencję, z czego połowa byłaby płatna w 2001 roku, a druga część rozłożona na raty przez kilka następnych lat.
(PAP)