Podwyższenie stóp przez EBC nie wpłynie znacząco na złotego

Aktualizacja: 06.02.2017 06:57 Publikacja: 06.10.2000 10:19

Analitycy uważają, że podwyższenie stóp procentowych w czwartek przez Europejski Bank Centralny o 0,25 punktu procentowego nie wpłynie w istotny sposób na kurs złotego i polskie papiery.

Od piątku podstawowa stopa kredytu refinansowego w strefie euro wzrośnie z 4,50 proc. do 4,75, stopa oprocentowania depozytów przyjmowanych od banków z 3,50 proc. do 3,75, a stopa pożyczek udzielanych bankom komercyjnym z 5,50 do 5,75 proc.

"Bezpośredniego wpływu decyzji EBC na poziom złotego nie będzie, gdyż dysparytet stóp procentowych jest na tyle duży, że podwyżka stóp nie wpłynie na przepływ kapitału dłużnego" - powiedział PAP Marcin Mróz z Wood & Company.

RELACJA DOLAR/EURO ZASADNICZA DLA ZŁOTEGO

Analitycy uważają, że relacja dolara do euro jest wciąż zasadnicza dla złotego. Gdyby euro wzmocniło się do dolara, złoty mógłby wobec euro osłabić się, a wobec dolara wzmocnić.

"Krajowe notowania złotego zależą od ruchu euro w stosunku od dolara. Złoty umacniałby się względem dolara, a osłabiałby się w stosunku do euro, jeśli euro będzie nadal drożało" - powiedział PAP Jacek Wiśniewski z AmerBanku.

"Ale wcześniej taka sytuacja musiałaby nastąpić w strefie euro, by mogła się przełożyć się na kurs naszej waluty. Jeśli ruch ten jest stosunkowo silny to musi wtedy nastąpić dostosowanie" - dodał.

Poza tym na kurs złotego wpływają krajowe banki i sytuacja makroekonomiczna w Polsce.

"W tej chwili złoty jest presją TP SA, gdyż wszyscy czekają i próbują zgadnąć, czy już przeszły przepływy, czy nie" - powiedział Wiśniewski.

Minister finansów Jarosław Bauc powiedział w środę w radiowej audycji "Sygnały Dnia", że spodziewa się wpływów ze sprzedaży 35 proc. akcji TP SA 12 października.

France Telecom i Kulczyk Holding mają zapłacić całą kwotę 4,2 mld USD za 35 proc. akcji Telekomunikacji Polskiej SA do 12 października, z czego 2,4 mld USD ma wpłynąć na konto walutowe rządu w NBP.

PODWYŻKA STÓP NIE ZAKOŃCZY SŁABOŚCI EURO

Zdaniem analityków czwartkowa decyzja ECB nie wpłynie jednak znacząco na kurs euro, które po osiągnięciu historycznego minimum wobec dolara, a następnie interwencji banków centralnych Europy, Japonii i USA 22 września zatrzymało spadki.

"Wpływ decyzji EBC będzie niewielki na wspólną walutę. Euro w tym momencie przeżywa kryzys zaufania" - powiedział Mróz.

"Mamy pierwsze oznaki zwolnienia tempa wzrostu gospodarczego w strefie euro i w związku z tym podwyżka stóp procentowych temu wzrostowi może jeszcze bardziej zaszkodzić" - dodał.

Zdaniem Mroza nieufność do euro pogłębiły wyniki referendum w Danii.

"Dania odrzuciła euro jako wspólną walutę, Szwecja zapewne również to zrobi. Ostatnie sondaże dowodzą, że Wielka Brytania także nie popiera wprowadzenia wspólnej waluty" - powiedział.

"Mamy do czynienia ze strukturalnymi podstawami braku zaufania do euro. W związku z tym nawet podwyższenie stóp nie powinno przyczynić się do dużej zmiany kursu dolara w stosunku do euro" - dodał Mróz.

PODWYŻKA STÓP NIE WŁYNĘŁA NA POZIOM EURO W CZWARTEK

Decyzja ECB wpłynęła w czwartek minimalnie na euro poprzez jego lekkie osłabienie i stabilizację dolara. Euro spadło w USA poniżej 0,87 za dolara, najniższego poziomu od interwencji banków centralnych we wrześniu.

"Nie ma rewolucji, bo ruch euro w stosunku do dolara był po prostu za mały. Żeby zmieniły się notowania złotego to relacja euro do dolara musiałby przewyższyć poziom 0,88" - powiedział Wiśniewski.

Zdaniem Marka Zubera, analityka Banku Przemysłowo-Handlowego, w pierwszej chwili decyzja EBC wzmocniła euro i umocniła złotego w stosunku do dolara.

Według dealerów, po podwyżce stóp EBC euro umocniło się na krótko do poziomu 0,878 dolara z 0,873 dolara, by na skutek dużego zlecenia klientowskiego spaść do poziomu 0,875 dolara.

Według Zubera nie jest to psychologicznie dobry prognostyk dla kursu euro w przyszłości.

DALSZE PODWYŻKI STÓPędziemy mieli do czynienia z dalszym zacieśnianiem polityki monetarnej w strefie euro i konsekwentnym spadkiem aktywności gospodarczej w tym regionie, wtedy to oczywiście odbije się na sprzedaży polskich produktów do tej strefy i w konsekwencji będziemy mieli jeszcze mniejszy wzrost gospodarczy w roku przyszłym lub w 2002" - powiedział Mróz.

Deficyt obrotów bieżących wzrósł w sierpniu do 991 mln dolarów z 701 mln USD w lipcu oraz w porównaniu z sierpniem 1999 roku, kiedy wyniósł 783 mln USD. Był to poziom przewyższający górne oczekiwania analityków, którzy szacowali, że deficyt ten w sierpniu wzrośnie do 710-900 mln USD.

Wcześniejsza decyzja ECB o podwyżce stóp, zdaniem analityków, spowodowana była chęcią wywarcia większego wpływu na rynek i na wzmocnienie euro. Analitycy oczekiwali, że podwyższenie stóp procentowych w strefie euro nastąpi w listopadzie.

Według Wiśniewskiego, na następnym posiedzeniu ECB, 19 października, raczej nie nastąpi kolejna podwyżka stóp.

"Oczekiwałbym raczej następnej interwencji walutowej" - powiedział.

(PAP)

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku