Indeks NIF zyskał w poniedziałek 0,7%, osiągając poziom 65,6 pkt. Ten wzrost pozwolił wrócić ponad krótkoterminową, przyspieszoną linię trendu wzrostowego. Jak na razie jednak, dopiero kolejny wzrost i przekroczenie wczoraj osiągniętego poziomu oddali widmo dalszych spadków. Obecnie bowiem, wygląda to jedynie na podejście do linii szyi formacji głowy z ramionami, ukształtowanej w drugiej połowie września. Z formacji tej zaś można prognozować spadek do poziomu 61 pkt. O tym, że wzrost indeksu jest raczej chwilowy, świadczy także stale zniżkujący w kierunku linii równowagi MACD, który wygenerował sygnał sprzedaży kilka sesji temu. Pozostałe wskaźniki także nie rokują powrotu wzrostów. Wskaźnik impetu, po przełamaniu swojej średnioterminowej linii trendu wzrostowego, zdołał nieco odreagować spadki, kończąc jednak zwyżkę na kluczowym poziomie 100. RSI porusza się w strefie wartości neutralnych, zaś CCI oraz Ultimate zwyżkują w kierunku swoich poziomów równowagi, nie tworząc jednak żadnych dywergencji. W tej sytuacji odbicie wykresu indeksu od wspomnianej linii szyi staje się bardziej prawdopodobne, zaś potwierdzeniem sygnału sprzedaży będzie spadek 45-sesyjnej średniej, która zadziałała jako bariera popytowa i powstrzymała ostatnią falę spadkową.
Katarzyna PłaczekBDM S.A.