W poniedziałek przy małych obrotach (81 mln zł) WIG ustanowił kolejne roczne minimum na poziomie 16 156 pkt. Główny indeks warszawskiej giełdy spadł o 1,6%, a WIG20 o 1,7%, do czego w dużym stopniu przyczyniła się coraz gorsza sytuacja na giełdach amerykańskich. Wydaje się, że na słabą koniunkturę na GPW nie miał żadnego wpływu wynik niedzielnych wyborów prezydenckich w Polsce. Rodzimi inwestorzy coraz ostrożniej podchodzą do sektora teleinformatycznego. TechWIG stracił 2,3%. Na fixingu o prawie 4% spadły kursy Optimusa i Prokomu. Akcje Telekomunikacji Polskiej przeceniono o 1,7%. Na wartości stracił nieco Elektrim (-0,3%) i PKN Orlen (-0,8%). Spekulanci nadal grają na papierach potencjalnych bankrutów. Kolejny raz maksymalnie zdrożał Ocean (+9,7%). W przypadku tej spółki GPW powinna na dłuższy czas znieść widełki cenowe. Maksymalnie wzrosły także akcje Beton Stalu. Tym razem w odwrotną stronę poszybowały papiery EBI (-10%). Najsilniejszym segmentem na fixingu okazał się rynek NFI. Indeks NIF wzrósł o 0,8%, do 65,6 pkt. W dogrywce przeważała strona podażowa. Sprzedający dominowali także w notowaniach ciągłych. WIG20 zamknął się 1,2% poniżej fixingu na poziomie 1618 pkt. Po południu dochodziło do prób przełamania spadków w sektorze teleinformatycznym, ale pesymistyczne otwarcie na Nasdaq ostatecznie załamało rynek. Na zamknięciu, jako jedne z nielicznych, zyskały papiery Optimusa (+1,4%), ale tylko dzięki ?rzutowi na taśmę? w ostatnich minutach sesji. W ciągłych aż o 4,7% przeceniono KGHM. O 2,3% spadły papiery PKN. Za akcje Elektrimu płacono na zamknięciu po 39 zł (-1,3%). Obroty w tej części sesji nieznacznie przekroczyły 100 mln zł.
DARIUSZ JAROSZ