Spółki nowej gospodarki mniej emitują
Obawy o zmniejszenie aktywności na Wall Street i w całej amerykańskiej gospodarce spowodowały spadek kursów akcji największych banków inwestycyjnych.
Gwałtowne spadki odnotowano w piątek. Akcje Charles Schwab straciły 9,8%, Morgan Stanley Dean Witter 8,4%. Merrill Lynch 7,7%, a Goldman Sachs 5,2%.Zdaniem analityków, kursy papierów banków inwestycyjnych spadają razem z indeksem Nasdaq, który od marcowego szczytu stracił już prawie jedną trzecią. Koniunktura na Nasdaq wiernie odzwierciedla losy spółek telekomunikacyjnych i technologicznych. Ich spadek osłabia to, co było do niedawna codziennym produktem na Wall Street, a mianowicie akcje emitowane przez spółki nowej gospodarki. Obawy są tym większe, że jeśli to potrwa dłużej, to zyski banków inwestycyjnych będą zmniejszone przez rosnące problemy kredytowe i ogólne pogorszenie koniunktury.Od lata czołowe domy maklerskie, takie jak Paine ? Webber, Donaldson, Lufkin & Jenrette oraz J.P. Morgan zostały sprzedane większym rywalom. Transakcje te częściowo uzasadniono rosnącymi kosztami banków inwestycyjnych świadczących usługi w skali globalnej. Teraz ? przynajmniej w krótkim okresie ? pojawiły się obawy o spadek przychodów. Obniżenie kursów akcji spółek telekomunikacyjnych i technologicznych zmniejszyło aktywność na Wall Street. Inwestorów bardzo zaniepokoiła koncentracja operacji zarówno na rynku akcji, jak i wysoko oprocentowanych obligacji. Wiedzą bowiem, że w czasie dekoniunktury zazwyczaj lepiej sobie radzą na giełdach mniejsze biura maklerskie, bo są bardziej elastyczne, a przeprowadzane przez nie transakcje nie mają wpływu na sytuację rynkową.No i wreszcie coraz mniej jest nowych emisji akcji. We wrześniu ich wartość w USA wyniosła 5,4 mld USD, w porównaniu z 8,1 mld USD w sierpniu i 9,8 mld USD w lipcu, według danych opublikowanych przez firmę Thomson Financial Securities Data. Liczba emisji spadła we wrześniu do 28 z 68 w sierpniu i 47 w lipcu. Ujawnione prowizje od całej działalności gwarancyjnej przy pierwotnych ofertach publicznych spadły do 773 mln USD we wrześniu z 933 mln USD w sierpniu, 929 mln USD w lipcu i z prawie 2 mld USD w lutym, kiedy to był największy popyt na akcje spółek telekomunikacyjnych i technologicznych.W przesłanym ostatnio liście do klientów Guy Moszkowski, analityk rynku akcji w Salomon Smith Barney, tak podsumował sytuację: Od początku września warunki rynkowe dla banków inwestycyjnych wyraźnie pogorszyły się. W rezultacie takiej oceny obniżył on prognozę zysku na czwarty kwartał dla Morgan Stanley Dean Witter i to samo zamierza zrobić z prognozami dla Goldman Sachs i Bear Stearns.
J.B., F.T.