Rynek kontraktów terminowych

Wczorajsza sesja przyniosła wzrost kursów kontraktów terminowych,po którym indeks WIG20 Futures osiągnął poziom 1562 pkt. Wolumen spadł do 7312 kontraktów, a liczba otwartych pozycji zwiększyła się do rekordowego poziomu 9458. Indeks TechWIG Futures zwiększył się aż o 42 pkt., do 1357 pkt.

WIG20 FuturesWczorajsza zwyżka ma charakter korekty. Choć wzrost jest bardzo wyraźny, to jednak sygnałów zmiany trendu praktycznie nie ma. Wykres WIG20 Futures w dalszym ciągu znajduje się poniżej najszybszej linii trendu, która wyznacza opór na wysokości 1650 pkt. Najbliższą barierę podażową, która właśnie jest testowana, wyznacza piątkowe okno bessy w obszarze 1547-1585 pkt. Ponieważ jest to trzecie okno bessy ukształtowane w ostatnich dwóch tygodniach, jego zamknięcie będzie wyraźnym sygnałem słabnięcia trendu spadkowego. Jednak po tak silnym spadku żeby można było mówić o trwałej zmianie tendencji, niezbędny jest okres przejściowy, jakaś formacja techniczna, typowa dla końca bessy. Na razie nic takiego na wykresie WIG20 Futures nie widać.Wprawdzie w piątek ukształtowała się świeca wysokiej fali, przy bardzo wysokim wolumenie, ale tylko na jej podstawie trudno prognozować zwrot na rynku. Generalnie zresztą świeca wysokiej fali jest raczej formacją sygnalizującą konsolidację, przerwę w dotychczasowym trendzie, a nie jego zmianę. Sygnałem sprzedaży będzie spadek poniżej najniższego punktu świecy wysokiej fali ? 1491 pkt.Sygnały kupna pojawiły się na wskaźnikach krótkoterminowych. Z dużym impetem obszar wyprzedania rynku opuściły RSI i Ultimate. Obydwa wskaźniki osiągnęły najwyższe wartości od prawie miesiąca. Jednak ostatnia silna fala spadkowa spowodowała, że choć osiągnęły ekstremalne poziomy wyprzedania, to zlikwidowane zostały pozytywne dywergencje.TechWIG FuturesWczorajsze notowania nie do końca potwierdziły ukształtowaną na wykresie TechWIG Futures w piątek formację młota. Wprawdzie w teorii mowa jest, że zamknięcie kolejnych notowań powinno wypaść powyżej korpusu młota i warunek ten został spełniony, ale widoczna na wykresie świeca nie zachęca do kupowania kontraktów. Nie jest wykluczone, że do zwrotu na rynku niezbędny jest jeszcze jeden spadek, który jednak nie powinien przekroczyć poziomu 1290 pkt. Jeśli tak się stanie, formacja młota załamie się, co będzie można interpretować jako sygnał sprzedaży.

Tomasz Jóźwik