Niepewny Nasdaq, słabe euro i konflikt na Bliskim Wschodzie

Na czołowych giełdach europejskich panowała podczas poniedziałkowych sesji niepewność w związku z wahaniami notowań na rynku Nasdaq, niskim kursem euro oraz konfliktem na Bliskim Wschodzie. Podniosły się indeksy w Londynie i Paryżu, natomiast nie zdołano podtrzymać wzrostu we Frankfurcie.

Nowy JorkW piątek Nasdaq odrobił wcześniejsze straty, zyskując aż 242,09 pkt. (7,87%). Dow Jones wzrósł o 157,60 pkt. (1,57%), a S&P 500 o 3,34%, Russell 2000 zakończył dzień na poziomie o 3,76% wyższym.Początek sesji poniedziałkowej przyniósł umiarkowany wzrost Dow Jonesa. Zmiany notowań poszczególnych przedsiębiorstw zależały od oceny ich kondycji finansowej przez inwestorów przed zbliżającą się publikacją kwartalnych wyników. Podniosły się ceny akcji banku J.P. Morgan oraz giganta komputerowego IBM. Spadły natomiast notowania Bank of America i Polaroid, których rezultaty rozczarowały. Staniały też walory Intela i Microsoftu. Pozbywano się akcji towarzystwa naftowego Chevron, który uzgodnił przejęcie Texaco, natomiast chętnie kupowano walory drugiej z wymienionych spółek. Do godz. 20.00 naszego czasu Dow Jones zyskał 50,96 pkt. (0,5%), a Dow Jones Composite Internet Index wzrósł o 2,06%.Spadek notowań firmy Intel przyczynił się do ogólnej zniżki cen akcji na rynku Nasdaq i do godz. 20.00 naszego czasu tamtejszy wskaźnik stracił 0,77%.LondynPiątkowy wzrost notowań amerykańskich spółek high-tech pobudził zainteresowanie akcjami brytyjskich przedsiębiorstw telekomunikacyjnych oraz banków. Szczególnie chętnie inwestowano w papiery Vodafone i Colt. Popyt na walory instytucji finansowych wiązał się z ich stosunkowo niskimi cenami. W efekcie najbardziej zdrożały akcje Bank of Scotland i Royal Bank of Scotland. Tymczasem tańsza ropa spowodowała spadek notowań towarzystw naftowych BP Amoco oraz Shell. Pozbywano się też walorów przedsiębiorstw farmaceutycznych, szczególnie AstraZeneca, które ma kłopoty ze sprzedażą jednego z lekarstw. FT-SE 100 wzrósł o 76,10 pkt. (1,23%).FrankfurtPo początkowym wzroście notowań pod wpływem piątkowej zwyżki Nasdaq uczestnicy giełdy frankfurckiej zaczęli realizować zyski. Skłoniła ich do tego nerwowa atmosfera na rynku, która wynikała ze słabości euro oraz napięcia na Bliskim Wschodzie. Wyraźnie staniały akcje firmy Fresenius Medical Care oraz sieci domów towarowych Karstadt Quelle. Chętnie sprzedawano też walory Commerzbank, Deutsche Bank i Dresdner Bank. Tendencja zniżkowa objęła również czołowe przedsiębiorstwa high-tech ? koncern Siemens oraz spółkę Epcos. DAX Xetra obniżył się o 34,05 pkt. (0,51%).ParyżRównież w Paryżu do kupowania akcji zachęcił inwestorów piątkowy wzrost Nasdaq. Jednak tendencja zwyżkowa osłabła i CAC-40 zyskał tylko 23,83 pkt. (0,39%). Uczestników rynku niepokoił niski kurs euro oraz niepewna sytuacja na Bliskim Wschodzie. Największym powodzeniem cieszyły się walory firm medialnych, zwłaszcza stacji telewizyjnej TF1 oraz spółek Havas Advertising i Publicis. Zmniejszył się natomiast wzrost notowań przedsiębiorstw high-tech, m.in. Equant i Alcatel.TokioImpulsem dla giełdy tokijskiej było odwrócenie w piątek tendencji spadkowej na rynkach nowojorskich. Nikkei 225 podniósł się o 182,01 pkt. (1,19%). Początkowo wzrost indeksu był jeszcze większy, ale kryzys polityczny na Bliskim Wschodzie oraz obawy przed gorszymi wynikami firm amerykańskich wpłynęły ujemnie na nastroje inwestorów. Notowania Sony wzrosły ostatecznie tylko o 0,3%. Wyraźniej zdrożały akcje NEC i Fujitsu oraz spółek telekomunikacyjnych NTT i NTT DoCoMo. W ich ślady poszły walory Softbank. Niższe ceny ropy naftowej sprzyjały akcjom przedsiębiorstw transportowych.HongkongPomyślne doniesienia z Nowego Jorku pobudziły zwyżkę notowań na parkiecie w Hongkongu. Hang Seng zyskiwał na początku sesji przeszło 4%. Ostatecznie wzrósł jednak o 292,90 pkt. (2%), gdyż atmosferę popsuły obawy przed jeszcze wyższymi cenami ropy naftowej oraz negatywna ocena transakcji zawartej przez firmę Pacific Century CyberWorks z australijskim partnerem Telstra. Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się akcje banku HSBC Holdings oraz spółki telekomunikacyjnej China Mobile.

Kolumnę redagują ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI