Umacnia się konkurencja Elektrimu Kable i ŚFK

Tele-Fonika, wraz z należącą do niej Krakowską Fabryką Kabli, chce zainwestować w unowocześnienie produkcji 50 mln USD. Przedstawiciele Elektrimu Kable i Śląskiej Fabryki Kabli mają nadzieję co najmniej utrzymać udziały w rynku.Andrzej Bąbaś, dyrektor generalny Tele-Foniki i prezes zarządu KFK, przewiduje, że wszystkie zaplanowane inwestycje zakończą się do czerwca 2001 r. W efekcie zostanie zainstalowana linia do produkcji kabli średnich i wysokich napięć oraz uzupełniona będzie linia do produkcji kabli światłowodowych. Jeden z zakładów rozpocznie też produkcję kabli i przewodów niskich napięć. ? Inwestycje te pozwolą uzupełnić i zwiększyć ofertę handlową firmy ? powiedział prezes Bąbaś. Dodał, że w tym roku grupa Tele-Foniki będzie mieć przychody w wysokości 1 mld zł.Tele-Fonika ma obecnie ok. 38- -proc. udział w krajowym rynku produkcji kabli i przewodów (bez uwzględnienia importu) Elektrim Kable ponad 50-proc., a ŚFK ok. 8-proc. ? Nie obawiamy się konkurencji. Elektrim Kable pod względem technologicznym jest nowoczesną spółką. Ma za sobą wszystkie kapitałochłonne inwestycje. Obecnie firma finalizuje restrukturyzację na niespotykaną w kraju skalę. Zadaniem nowego zarządu jest co najmniej utrzymanie udziału w rynku ? powiedziała PARKIETOWI Ewa Bojar, rzecznik prasowy Elektrimu, do którego należy ponad 70% akcji Elektrimu Kable. Rosnąca konkurencja na rynku kabli także ze strony importu doprowadziła ostatnio do spadku rentowności w branży. Zarząd Elektrimu Kable powołał się na to tłumacząc pogorszenie wyniku finansowego w tym roku.Tadeusz Polok, prezes ŚFK, uważa, że na rynku jest miejsce dla kilku podmiotów. ? Na początku roku uruchomiliśmy nowoczesną fabrykę w specjalnej strefie ekonomicznej. Wartość tej inwestycji wyniosła ponad 30 mln zł. W zależności od popytu i wyników firmy inwestycja może być rozbudowywana. Nie interesuje nas tylko rynek polski. Dzięki współpracy z naszym największym akcjonariuszem NKT Cables będziemy zwiększać sprzedaż na rynkach europejskich ? powiedział PARKIETOWI prezes Polok.

D.W.