Wyrównanie stawki największych biur i domów maklerskich na naszym rynku to najbardziej charakterystyczne zjawisko, jakie można było obserwować w październiku na rynku akcji.
Łączne obroty na rynku kasowym (bez interwencji specjalistów i transakcji pozasesyjnych) wyniosły zaledwie 4 669 mln zł, co potwierdziło obserwowany od pewnego czasu marazm. Wynik ten, choć fatalnie wypada w porównaniu z wrześniem (spadek o ponad 600 mln zł), i tak jest o ok. 20% lepszy niż w październiku 1999 r. Wyjątkowo niskie były również obroty na rynku obligacji, które ledwo przekroczyły 163 mln zł.
W segmencie akcji prym tradycyjnie wiódł CDM Pekao SA, który jednak stracił 1,6 pkt. proc. udziału w rynku. Sensacyjny wicelider września ? DM Elimar spadł co prawda aż na piątą pozycję, jednak rywalizacja z konkurencją była wyrównana. Poza DM BIG-BG, który zdobył 8% rynku, między trzecim w rankingu CS First Boston (Polska), a siódmym DI BRE Banku jest zaledwie 1 pkt. proc. różnicy.
Krzysztof Ćwikliński z DM BIG-BG uważa jednak, iż przy niewielkich obrotach łatwo dobrze wypaść, choćby pod wpływem nieco większej aktywności jednego dużego klienta. Zwraca on także uwagę na wyjątkową strukturę obrotów DM Elimar. Przeciętnie na rynku obroty w notowaniach ciągłych i jednolitych są sobie mniej więcej równe, choć ostatnio proporcja przechyla się na korzyść ciągłych. Tymczasem w Elimarze, aż 80% przypada na tę fazę sesji. To zaś sugeruje, iż katowicki broker zdołał w ostatnich miesiącach przyciągnąć wyjątkowo aktywną grupę inwestorów.
Na rynku obligacji największe obroty zrealizowano za pośrednictwem CDM Pekao SA (16,9%), COK Banku Handlowego (15,9%) oraz DI BRE Banku (10,7%).
