Gorsze wieści z rynków nowojorskich zaszkodziły w poniedziałek również giełdzie moskiewskiej. Tamtejszy wskaźnik RTS spadł aż o 2,01% i na koniec dnia wyniósł 174,82 pkt. Działo się to jednak przy bardzo niskich obrotach, które sięgnęły tylko 9,7 mln USD, wobec 28 mln USD w piątek. Na początku sesji obserwowano gwałtowną wyprzedaż walorów koncernu naftowego Surgutnieftiegaz przez zagranicznych inwestorów. Później w defensywie znalazła się firma telekomunikacyjna Rostelecom.

Ł.K. PARKIET newsroom