Wtorek był kolejnym dniem, w którym ITO potwierdziło swoją ujemną korelację z GPW. Po poniedziałkowym wzroście o 3,1%, we wtorek ITO spadł o 580 punktów, czyli o 2,9%, do poziomu 19 559,3, odbijając się od średniej 100-sesyjnej. Tym samym rynek okazał się zbyt słaby na trwałe wybicie ponad poziom 20 000 punktów. Wartość obrotu wyniosła ponad 662 tys. zł. Oznacza to prawie 200-proc. wzrost w stosunku do poprzedniej sesji. Na rynku niedźwiedzia nie jest to dobra wiadomość. Tak jak w poniedziałek nastąpiło kilka znaczących zmian cen akcji. Większość spółek zanotowała kilkuprocentowe przeceny, a chlubnym wyjątkiem okazał się ZNTK, który przy niewielkich obrotach wzrósł o 22,6%.Z pewnością najciekawszym wydarzeniem bieżącego tygodnia będą przenosiny Simple na warszawską giełdę. Sądząc po rosnących obrotach i utrzymywaniu się cen w dość wąskim przedziale cenowym, zapatrywania inwestorów na losy Simple na GPW są podzielone. Wielu z nich obawia się, że ostatnia software'owa spółka na CeTO podzieli los MacrosSoftu, którego notowania na GPW po przenosinach z rynku pozagiełdowego spadły o 50% w ciągu pierwszych trzech miesięcy. Z drugiej strony, kuszący jest przykład Ster-Projektu, innej spółki z sektora TMT, której notowania w ciągu trzech pierwszych miesięcy od zakończenia notowań na CeTO wzrosły na GPW o 200%. Wybór scenariusza zależy w głównej mierze od sympatii inwestorów do spółek IT. A jak pokazał bieżący rok, nie jest ona trwała.

Krzysztof PawlikowskiCDM Pekao S.A.