Wyniki przetargu na UMTS w Szwecji

Zaskakujący okazał się wynik przetargu na szwedzkie licencje dotyczące bezprzewodowych usług telekomunikacyjnych trzeciej generacji. Pominięto bowiem kontrolowane przez tamtejszy rząd przedsiębiorstwo Telia, które na początku lat 90. było pionierem telefonii komórkowej w Szwecji, a obecnie jest tam największą spółką tej branży.Cztery licencje otrzymały: szwedzki Tele2 (jednostka NetCom), szwedzko-amerykański Europolitan, HI3G (konsorcjum miejscowego holdingu Investor z konglomeratem Hutchison Whampoa z Hongkongu) oraz Orange Sverige (konsorcjum France Telecom, Orange, szwedzkich firm Bredbandsbolaget i Skanska oraz norweskiej spółki medialnej Schibsted). Tak więc wszystkie grupy mają powiązania z miejscowymi firmami.Wyniki przetargu postawiły Telię w dziwnej sytuacji. Jest ona bowiem jedynym dużym przedsiębiorstwem telekomunikacyjnym w Europie, które nie uzyskało na własnym rynku licencji UMTS. Według dyrektora generalnego Kennetha Karlberga, Telia spełnia wszystkie podstawowe wymogi i dlatego kierownictwo przedsiębiorstwa zapowiedziało, że w tym tygodniu odwoła się od decyzji władz do sądu. Zdaniem przedstawicieli firmy, postępowanie sądowe może opóźnić budowę nowoczesnej sieci w Szwecji, a tym samym szybsze przekazywanie danych oraz transmisję wyższej jakości obrazu i nagrań dźwiękowych.Tymczasem funkcjonariusze szwedzkiej agencji pocztowo-telekomunikacyjnej stwierdzili, że Telia nie jest przygotowana pod względem technicznym do budowy nowej infrastruktury oraz nie doceniła konkurencji. Przed przetargiem władze stawiały bowiem warunek, że usługami trzeciej generacji mają być objęte nawet najbardziej odległe rejony Szwecji, łącznie z terenami położonymi w pobliżu koła podbiegunowego. Mimo to Telia zaplanowała inwestycje wartości tylko 11 mld koron (1,28 mld euro), które miałyby objąć budowę do 2003 r. 4100 stacji. Dla porównania, konsorcjum HI3G, nie mające obecnie żadnej infrastruktury telekomunikacyjnej, zamierza wybudować przeszło 20 000 stacji za 34 mld koron.Dyrektor K. Karlberg stwierdził, że jeśli decyzja władz nie zostanie zmieniona, Telia będzie musiała przemyśleć swą strategię na rynkach zagranicznych. Firma ta uzyskała licencje UMTS w Finlandii oraz Norwegii.Obecna porażka jest tym dotkliwsza, że Telia szczyci się najnowszymi rozwiązaniami technicznymi, jeżeli chodzi o połączenia z internetem, takimi jak możliwość korzystania z poczty elektronicznej za pomocą telefonów komórkowych czy bezprzewodowy portal, podobny do wprowadzonego przez amerykańskiego giganta Yahoo!Warto przypomnieć, że w ciągu ostatnich dwóch lat szwedzka firma poniosła wiele porażek. Najpierw nie udało się połączenie z norweskim Telenorem, później ? mimo intensywnej reklamy ? niepowodzeniem zakończyła się pierwotna oferta publiczna, gdyż notowania Telii uległy wyraźnemu obniżeniu. Ponadto niedawno, ze względów zdrowotnych, ustąpił dyrektor generalny Jan-Ake Kark ? twórca strategii UMST i projektu IPO.

A.K., ?The Street Journal Europe?