Spadek indeksów głównych giełd zagranicznych poniżej minimów z października i listopada doprowadził do powstrzymania zwyżki na GPW. Wydaje się, że zejście przez S&P500 poniżej poziomu 1300 należy interpretować jako wyłamanie w dół z 14--miesięcznej konsolidacji, co zapowiada dalszy spadek do najniższego od 2 lat poziomu ok. 1150. Zbliżona wydaje się sytuacja techniczna giełd zachodnioeuropejskich. Najnowsze sondaże przeprowadzone w USA w dalszym ciągu wskazują na prawie 2-krotną przewagę ?byków?. Niestety, kluczowym dołkom z ostatnich lat towrzyszyło przynajmniej wyrównanie się liczby optymistów i pesymistów... Pomiędzy świętami a Nowym Rokiem może jednak dojść na rynkach zagranicznych do ruchu powrotnego do przełamanych wsparć. Na taką możliwość wskazuje bliskość teoretycznego dołka 10--tygodniowego cyklu, który szczególnie wyraźny jest w tym roku na rynku Nasdaq (minima z 24.05, 3.08, 13.10). Jednakże bez interwencji Fed w postaci obniżki stóp dokonanej przed kolejnym posiedzeniem FOMC (30 stycznia) dna trwającej od września fali spadków można oczekiwać dopiero w połowie stycznia (cykl 9-miesięczny). W przypadku kontynuacji zniżki na rynkach zagranicznych WIG20 powinien wykonać ruch powrotny do przełamanej linii trendu spadkowego (1600?1650). Perspektywa złagodzenia polityki pieniężnej powinna pozwolić na utrzymanie się rynku powyżej minimum z 13 października, czego wypada życzyć wszystkim inwestorom z okazji świąt.