Przychodzi klient do kiosku z gazetami i mówi: ? ?Dzień dobry, ?Wyborczą? proszę?. ? ?2 zł? ? odpowiada sprzedawczyni. ? ?Już płacę? ? uprzejmie mówi klient. ?Nie, no coś Pan, przecież to ja Panu płacę? ? odpiera zdziwiona. Czy taki dialog będzie czymś zupełnie naturalnym w 2020 roku? Zaczynam powoli w to wierzyć, obserwując zachodzące w internecie (i nie tylko) zmiany w relacjach pomiędzy sprzedającymi produkty a kupującymi. Oczywiście, sprzedający już się nie będzie nazywał sprzedającym, ale dystrybuującym, natomiast kupujący otrzyma miano lojalnego zarejestrowanego użytkownika (registered user).Namiastki tego cudownego, rozpieszczającego nas wszystkich systemu już mamy na polskim rynku. Każdy z Was, Drodzy Czytelnicy, jest coś wart, a Wasza wartość jest odwrotnie proporcjonalna do poczucia Waszej wolności. W XXI w. najcenniejsza w biznesie będzie zarejestrowana informacja o Waszych upodobaniach, przyzwyczajeniach i słabostkach.Już dzisiaj są firmy, które sporo zapłacą, by się dowiedzieć, jak zasobny jest Wasz portfel, a co za tym idzie, czy, kiedy i gdzie możecie wydać Wasze nadwyżki finansowe. Od tego bowiem zależy, czy np. biuro turystyczne powinno Wam zaproponować ?specjalnie przygotowany dla Was? wypoczynek na Seszelach czy też ?specjalnie przygotowany dla Was? wypoczynek w Rabce.Ale wróćmy do Waszej wartości. Przedstawię przykład dotyczący tzw. starej ekonomii. Ile kosztuje członek? Jeśli nie jest nigdzie zarejestrowany (czyli wolny), to nic nie jest wart. Jeśli jednak jest to członek OFE PBK Orzeł, to 1200 zł, bo tyle za każdego zapłaciła Hestia Insurance przejmując to towarzystwo. Oczywiście, jest to średnia wartość członka, bo zdecydowanie więcej jest wart ten, który płaci składki, od tego, który zarejestrowanym członkiem jest, ale nie płaci. Nieco droższy okazał się członek OFE Norwich Union przejęty przez grupę Sampo (1450 zł). Oczywiście, na wycenę wpływa potencjał OFE, na który z kolei wpływa wielkość zebranej przez członków składki. I ja z taką wyceną jestem w stanie się zgodzić, gdyż OFE inwestując powierzone środki ma generować zysk, a ten w przyszłości będzie dzielony pomiędzy członków w formie wypłacanej emerytury.Okazuje się, że każdy z nas jest jeszcze więcej wart w tzw. nowej ekonomii. Nasza głowa przeliczana jest na gotówkę przede wszystkim wtedy, gdy się zarejestruje. Użytkownik zarejestrowany to taki, który portalowi ujawnił swoje dane. Może to zrobić np. przy okazji otwierania konta e-mailowego, korzystania ze sklepu internetowego czy brania udziału w licytacji. Ile jesteś wart w świecie internetu? Jeszcze nie tak dawno szacunki wahały się od 1000 ? 15 000 USD (w szczycie hossy). Po ?zjeździe? w dół Nasdaqa zmalała Twoja wartość jako usera, ale wciąż jesteś cenny. Najbardziej zadziwiające jest jednak to, że w przeciwieństwie do np. raz zarejestrowanego członka OFE, Ty, Drogi Czytelniku, możesz zarejestrować się i figurować jako user w dowolnej liczbie portali i wortali. W ten sposób walnie przyczyniasz się do wzrostu ich wartości, gdyż jest to jednym z głównych elementów, jaki jest brany pod uwagę przez analityków przy ich wycenie. Ważne są jeszcze tzw. kliknięcia, czyli liczba wejść na stronę. Portale finansowe znają się na finansach i już są w Polsce takie, które płacą za tzw. przekierowania. Zanim znawcy monitorujący internetowy rynek połapią się, ilu jest ?martwych? zarejestrowanych użytkowników, a ilu, zupełnie zmyślonych, ile jest rzeczywistych wejść na stronę, a ile ?nabitych? rękami dorabiających sobie studentów lub oprogramowania stworzonego wyłącznie po to by windować liczbę odsłon, Ty, Drogi Internauto, musisz zrobić wyprzedzający ruch. Zacznij wreszcie i Ty zarabiać pieniądze oferując swój lojalnościowy pakiet. Musisz tylko złożyć potwierdzoną notarialnie deklarację, że np:l będziesz czytał tylko np. ?Wyborczą? (2 zł dla Ciebie, za wzięcie z kiosku numeru),l będziesz wyłącznie oglądał Telewizję Familijną (10 zł miesięcznie dla Ciebie),l będziesz startował tylko z Onetu (2 grosze dla Ciebie za każdy start) itd.Dzięki temu i Ty w końcu zaczniesz zarabiać. Z kontrolą wywiązywania się z Twoich obowiązków nie będzie problemu. Globalny Big Brother to tylko kwestia czasu. Oczywiście, możesz wybrać też wolność, czyli wolność wyboru. Ale na to musi Cię być po prostu stać finansowo. Więc zacznij zarabiać, bo inni już zarabiają.A co robią obecnie wielcy rozgrywający na polskim rynku internetowym? Odnoszę wrażenie, że zarabiają na gonieniu e-króliczka. Interes ten polega na budowie maszyn goniących. Ich zadaniem jest pogoń za e-króliczkiem, symbolem przyszłych zysków z działalności w internecie. I w tej zabawie nie chodzi o to, by tego króliczka dogonić i złapać. Chodzi o to by złapać kogoś, kto kupi jedną z maszyn przeznaczonych do gonienia. Aby go do tego przekonać, należy zachwalać moc maszyny, która na pewno e-króliczka dogoni. Jej mocą jesteście właśnie Wy ? zarejestrowani użytkownicy, czyli userzy.Wesołych Świąti niech Moc oraz Stopa Zwrotu będzie z Wami w trzecim tysiącleciu.

Marek Zadra