Pekao nie chce komentować sprzedaży KFM

Pekao Fundusz Kapitałowy, dotychczasowy główny akcjonariusz Kujawskiej Fabryki Manometrów, nie ma już nawet jednej akcji spółki. Fundusz kontrolował 52,7% kapitału Manometrów, całą pulę rozsprzedał w 8 transakcjach pakietowych, jak już się okazało, inwestorom finansowym. Po 9,99% walorów Manometrów nabyli PBK Inwestycje i Kredyt Bank, 7,72% Amica System, a 5,56% DM Amerbrokers. Reszta pakietówek opiewała na mniej niż 5% kapitału akcyjnego włocławskiej spółki.Zachowanie funduszu może być dezorientujące, bowiem zgodnie z opublikowanym przez Manometry 24 listopada komunikatem, Pekao Fundusz Kapitałowy podpisał z Central Europe Gauges Holding GmbH przedwstępną umowę sprzedaży akcji KFM. Jak wynikało z umowy, zarejestrowana w Niemczech firma miała odkupić walory Manometrów w drodze wezwania, pod warunkiem uzyskania zgody na przekroczenie progu 50% głosów na WZA. Tadeusz Piela, wiceprezes Pekao Fundusz Kapitałowy, w rozmowie z PARKIETEM nie chciał wyjaśnić powodów odstępstw od umowy z CEG Holding i uzasadnić sprzedaży walorów Manometrów inwestorom finansowym. Największą zagadką w obecnej sytuacji pozostaje sprawa zapowiadanego wezwania. Sprawa komplikuje się o tyle, że jak na razie potencjalny inwestor strategiczny KFM wciąż nie ma zgody Komisji Papierów Wartościowych i Giełd na przekroczenie 50% głosów na WZA spółki, choć, jak wynika z naszych informacji najpierw spodziewano się jej na ostatnim posiedzeniu Komisji w minionym roku, a później na posiedzeniu z 3 stycznia. Możliwe, że ponad 50-procentowy pakiet akcji KFM kupi CEG Holding oraz podmioty z nim powiązane i zaprzyjaźnione, omijając wezwanie. Taki sposób działania, niejednokrotnie był już stosowany na rynku, umożliwia obowiązująca jeszcze przez kilkanaście dni ustawa Prawo o obrocie papierami wartościowymi.

H.K.