Buy back w NFI pod znakiem zapytania
Ministerstwo Skarbu Państwa prawdopodobnie złożyło wczoraj apelacjęod wyroku sądu, który uznał buy back w NFI za legalny. ? Nasze argumentyprzeciw buy backowi są nadal aktualne ? powiedziała PARKIETOWI UrszulaPałaszek-Mitroczuk, dyrektor Departamentu Funduszy Kapitałowych MSP.
Jak informowaliśmy, sąd pierwszej instancji uznał, że uchwały WZA Octavy zezwalające na buy back zostały podjęte prawidłowo i są legalne, ponieważ skupu akcji w celu umorzenia nie zakazuje ustawa o NFI. Tym samym otworzył funduszom możliwość realizacji buy backu. Sąd podzielił przy tym argumentację NFI Octava i firmy zarządzającej majątkiem funduszu ? KP Konsorcjum.Ministerstwo Skarbu Państwa jeszcze przed rokiem deklarowało, że wyrok pierwszej instancji, bez względu na jego treść, będzie w tym sporze rozstrzygający. Sytuacja zmieniła się jednak wraz ze zmianą na stanowisku ministra skarbu. Dlatego MSP, wbrew pierwotnym zapowiedziom, zdecydowało się na złożenie apelacji. ? Z mojej wiedzy wynika, że wniosek został już podpisany przez ministra i powinien jeszcze w środę trafić do sądu. Nadal uważamy, że argumenty ministerstwa powinny być wzięte pod uwagę, argumenty zawarte w uzasadnieniu sądu pierwszej instancji nie przekonały nas ? powiedziała PARKIETOWI Urszula Pałaszek-Mitroczuk, dyrektor Depa-rtamentu Funduszy Kapitałowych MSP.Skarb Państwa uważa, że umarzanie akcji przez NFI mogłoby doprowadzić do pokrzywdzenia drobnych akcjonariuszy i samego Skarbu Państwa. Stałoby też w sprzeczności z ustawą o NFI, nakazującą funduszom pomnażanie majątku.Tymczasem spośród funduszy zdecydowanie za buy backiem opowiada się nie tylko Octava. Większość NFI uwzględniła skup akcji w celu umorzenia w swoich strategiach. W każdym przypadku przedstawiciele funduszy podkreślają, że buy back miałby być realizowany na jednakowych dla wszystkich akcjonariuszy zasadach.Opinie analityków na temat celowości buy backu w NFI są wprawdzie podzielone, ale większość wskazuje, że realizacja takiej operacji w rozsądnych granicach ożywiłaby rynek funduszy, korzystnie wpływając na ich kurs. MSP upiera się przy swoim, wikłając się w długotrwałe spory. To, niestety, powoli staje się już specjalnością ministerstwa.
Krzysztof [email protected]