Stało się to, na co wskazywały liczne narzędzia analizy technicznej. Impet strony podażowej nie został powstrzymany na wznoszącej się średnioterminowej linii wsparcia, która została pokonana na ostatniej sesji. Nie pozostawia to złudzeń, że spadki wywołane formacją potrójnego szczytu (przełom grudnia i stycznia) będą kontynuowane. Minimalny zasięg wybicia się z tej formacji kończy się na 16 500 pkt. Zakończenie spadków na tym poziomie dałoby szansę stronie popytowej na odzyskanie kontroli w krótkim terminie. W dłuższej perspektywie sytuacja jest pełna niewiadomych. Wiele wskazuje, jest że rynek wszedł w fazę średnioterminowego trendu spadkowego. Świadczy o tym pokonanie wspomnianej linii wsparcia, a także układ średnich kroczących, charakterystyczny dla tendencji spadkowej. Bardziej prawdopodobne jest, że zatrzymanie wyprzedaży nastąpi w okolicach 16 000 (lokalne minimum z początku grudnia i opadająca długoterminowa linia wsparcia, zapoczątkowana wiosną ubiegłego roku). Do chwili osiągnięcia tego poziomu lepszym wyjściem wydaje się nieangażowanie na rynku, tym bardziej że brak jakichkolwiek sygnałów odwrócenia trendu. Jedynie CCI zachęca do zajmowania długich pozycji.
Marcin T. Kuchciakanalityk Parkietu