Na dzisiejszym posiedzeniu rada nadzorcza Mostostalu Warszawa po raz kolejny nie głosowała nad zmianami w składzie zarządu spółki, przesuwając ten punkt obrad na następne posiedzenie, które odbędzie się najprawdopodobniej 7 lutego. Rada dokonała jednak ważnej zmiany w regulaminie, która pozwala na odwoływanie członków zarządu zwykłą większością głosów, a nie ¾ głosów jak było dotychczas.

Wnioskodawcą zmian w zarządzie (chodzi o odwołanie prezesa Neila Balfoura) jest Elektrim. Jednak spółce nie udaje dotychczas ich przeprowadzić. Pierwsza rada, która miała głosować nad odwołaniem prezesa Balfoura nie odbyła się z przyczyn formalnych (przedstawiciele Acciony nie podpisali listy obecności). Ten punkt obrad zdecydowaliśmy się przenieść na następne posiedzenie rady, które wstępnie zaplanowaliśmy na 7 lutego ? powiedział PARKIETOWI Robert Butzke z Elektrimu, przewodniczący RN Mostostalu.

Przedstawiciele Elektrimu, którzy nie zgadzają z decyzjami inwestycyjnymi N. Balfoura, liczą na to, że do czasu kolejnego posiedzenia uda się dojść do porozumienia z Hiszpanami w kwestiach personalnych. Jeśli to się nie uda, Elektrim może dążyć do wyboru nowej rady nadzorczej. Wówczas niewykluczone, że po jego stronie stanęliby mniejszościowi akcjonariusze Mostostalu (np. OFE Commercial Union, który ma ponad 6% walorów).

GMZ PARKIET newsroom, Warszawa (0-22) 672 81 97-99 [email protected]