Giełda wiedeńska próbuje ratować nadwątloną pozycję

W ostatnich pięciu lat giełda wiedeńska zdecydowanie pozostała w tyle za czołowymi parkietami zachodnioeuropejskimi, jeśli chodzi o kapitalizację, obroty czy liczbę notowanych spółek. Sytuację tę mają poprawić duże zmiany w konstrukcji głównego jej indeksu ATX.? Zmiany te będą dotyczyć przede wszystkim struktury branżowej wskaźnika ATX, która bardziej będzie odpowiadała budowie czołowych indeksów innych giełd zachodnioeuropejskich ? twierdzi Peter Brezinschek, szef ds. badań rynku w wiedeńskim Raiffeisen Zentralbank. W 2000 r. na giełdzie wiedeńskiej pojawiło się kilka nowych spółek, reprezentujących tzw. nowoczesne technologie ? Cyberton, BetandWin, Head czy lokalny potentat telekomunikacyjny ? Telekom Austria, zwiększając liczbę spółek w indeksie ATX do 24. W 2001 r. znów jednak zaczęła maleć liczba firm wchodzących w skład głównego wiedeńskiego indeksu. Opuściły go Brau Union i Semperit, zaś 29 stycznia z giełdy wycofa się Bank Austria, w związku z jego fuzją z Bayerische HypoVereinsbank. W rezultacie, w skład ATX ponownie nie będzie wchodzić więcej niż 20 spółek. Biorąc jednak pod uwagę, że zwiększa się udział w nim spółek high-tech, Austriacy liczą na większe zainteresowanie giełdą ze strony międzynarodowych funduszy inwestycyjnych.Zwiększeniu atrakcyjności indeksu mają też służyć wprowadzone w połowie grudnia 2000 r. zmiany w sposobie ustalania udziału spółek. Zamiast kapitalizacji wyliczanej na podstawie wszystkich istniejących akcji spółek, podstawowym kryterium jest teraz wartość walorów znajdujących się w giełdowym obrocie. Przy czym udział jednej spółki w ATX nie może przekraczać 20%.W wyniku tych zmian udział Bank Austria w ATX spadł z 24,9% do 19,9%. Spadło też znaczenie koncernu naftowego OMV (spadek udziału z 10,4% do 9,9%). Jednym z beneficjentów przeprowadzonych zmian jest natomiast Erste Bank, którego udział we wskaźniku wzrósł z 11,4% aż do 16,3%.

Ł.K. ?The Wall Street Journal Europe?